Czy to, że Derek cię ugryzł, wpłynie jakoś na twoje życie? Przed tobą długa podróż do odnalezienia prawdziwej siebie. Wszystko odwróci się do góry nogami, a przed tobą stanie wielkie wyzwanie. Nowi znajomi, nowe życie, nowe miłości...
PS. Nazywam tą...
Ok, więc... Zdecydowałam, że główna bohaterka będzie teraz z Derekim. Wynikło to z komentarzy pod poprzednim rozdziałem. :) Może nie jest to długotrwałe, może ona i Stiles do siebie wrócą. ;) To taka próbka związku z Derekiem. Czytajcie dalej! ♥
Derek usiadł koło ciebie i objął cię ramieniem. Wtuliłaś się w jego koszulkę głośno szlochając. Mężczyzna gładził twoje włosy, oparł brodę na twojej głowie.
-Proszę -powiedział szeptem. -Nie płacz. Ten dupek nie jest ciebie wart.
-Może to ja nie jestem warta niego? -powiedziałaś przez łzy. Wyprostowałaś się i przetarłaś rękoma mokre policzki.
-Malia dopięła swego, tak? -zapytał. -Czyli teraz są razem.
-Nie... Nie wiem... -powiedziałaś zrezygnowana. Ten związek trwał krótko, ale myślałaś, że jeszcze potrwa. Kochałaś Stilesa. Podobał ci się od drugiej klasy, ale nie byłaś na tyle odważna, aby mu to powiedzieć. Nie wiedziałaś, że on czuł to samo. Derek mocno cię do siebie przytulił, uśmiechnęłaś się.
-No mała. Rozchmurz się... -przetarłaś oczy i na twojej twarzy pojawił się duży uśmiech. -No, w końcu -Derek przeczesał twoje włosy, cmoknął cię w policzek. Popatrzyłaś w jego mieniące się oczy. -Przepraszam... -powiedział. -Ja po prostu... -nie zdążył dokończyć zanim złączyłaś wasze usta w pocałunku. Brunet oderwał się od ciebie z wyrazem zdziwienia na twarzy. Zaśmiałaś się i znowu go pocałowałaś. Tym razem odwzajemnił pocałunek i złapał cię w pasie. Objęłaś go w szyi. Nie chciałaś już przejmować się Stiesem. Czułaś jak Derek się uśmiecha. To było dziwne uczucie, jednak ci się podobało. Całowaliście się długo, widać było, że Derek chciał to zrobić już od dawna.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
