Kitty II

Prolog

Perspektywa Kitty

Od jakiś pięciu tysięcy lat jestem zamknięta w cholernym więzieniu. Nawet pies żyje w lepszych warunkach ode mnie, one mają przynajmniej trzy spacery i regularne pory jedzenia. Nie mogę uwierzyć, że mój ojciec mnie zdradził, wydał radzie gdy ona zagroziła mu, że wilkołaki zaatakują wampiry, ojciec zgodził się. Wampiry zniknęły z powierzchni ziemi, zamieszkały w świecie wampirów mają zakaz wychodzenia na powierzchnię, przynajmniej tak słyszałam od jednego ze strażników. Podobno ziemią zawładnęły wilkołaki, nie mogłam nic zrobić byłam sama, pojmali mnie i tu zamknęli. Codziennie mnie torturowali, biczowali, tak dla zabawy. Niestety nadal tak robią, nie mogę z tym nic z robić. Nie mogę umrzeć, bo jestem nieśmiertelna. To wszystko zaczyna mnie nudzić. To już kolejny dzień, w którym budzę się na ziemi,prysznic mam raz w tygodniu !!!! To bardzo fajnie prawda ?!! - Wyczujcie ten sarkazm. A wróćmy do tematu. Obecnie idę na elektryczne krzesełko, pewnie nie wiecie co to ? To krzesło które razi cię prądem co trzecie bicie serca. Bardzo bolesne,ale to jeszcze nic, nie chce o tym mówić. Może kiedy indziej lub nigdy. Wrr gdy tylko się stąd wydostanę osobiście załatwię im takie tortur, że śmierć będzie jedyną ich myślą. Ciekawe czy ktoś mnie jeszcze pamięta ?