rozdział 15 cześć 2

4.5K 288 40
                                    

Dominik
9 września czwartek skierowanie się w stronę mojego chłopaka. Stał akurat tyłem i nie zauważył najprawdopodobniej tego że wchodzę bo kiedy złożyłem delikatny pocałunek na jego szyi odsunął się momentalnie i spojrzał w moja stronę.  Po chwili mężczyzna poszedł  w stronę drzwi,  które zamknął na klucz po czym  poczułem jak jego usta łączą się z moimi w głębokim namiętnym pocałunku. Z każdą sekundą stawał się coraz bardziej zachłanny i pełen pożądania. Kiedy blondyn swoje usta skierował na moją szyję poczułem nie tylko jak robi na niej malinke, ale także że ciśnienie w moim ciele uległo znacznemu powiększeniu co za pewne dało się zobaczyć po spojrzeniu w dół mojego ciała Nagle zielono- oki się ode mnie oderwał i przeleciał wzrokiem po mojej sylwetce. Po czym z powrotem powrócił do przerwanej czynności Nagle poczułam jak jego ręką sięga pod moją bluzkę. Nie wiele myśląc podniosłem ręce do góry on przerwał swoje igraszki i na mnie spojrzał. Uśmiechnął się do mnie dwuznacznie i ściągnął moją koszulkę, a językiem zaczął bawić się moim sutkiem. W tym momencie usłyszeliśmy, że ktoś puka do drzwi dlatego momentalnie oderwaliśmy się od siebie i tak jak powiedział mi Zayn schowałem się w schowku na mapy oraz inne pomoce naukowe zabierając przy tym leżąca na podłodze koszulkę.  Ujrzałem jeszcze jak mężczyzna poprawia koszule i włosy oraz otwiera drzwi.
-Dzień dobry Zayn nie przeszkadzam?-  Od razu poznałem ten głos był to pan dyrektor.
-Ależ  oczywiście że nie. Właśnie szykowałem się na zajęcia.
-Wiesz pierwszoklasiści cię uwielbiają zresztą nie tylko oni wszyscy uważają, że jesteś w stanie każdego nauczyć historii. Jednak to nie jest to co mnie do ciebie sprowadza. Jutro o godzinie szesnastej po naszych lekcjach organizuje spotkanie dla nauczycieli bo musimy przegadać parę spraw. Reszty zbytnio nie słuchałem bardziej cieszyłem się w duchu że nie przyszedł w naszej sprawie. Po kilku minutach usłyszałem jeszcze zamykające się drzwi i opuściłem miejsce.
-Za pewne słyszałeś naszą rozmowę wiec z korepetycji jutro nici. Oczywiście zostają wtedy dwie opcje. Pierwsza to ta, że przyjadę po zebraniu do ciebie. Druga opcja jest taka że pojedziemy do mnie.
-Mi to wszystko jedno.
-W takim razie u ciebie. Bardzo polubiłem twoją siostrę a po korepetycjach  jeżeli nie będziesz miał nic przeciwko możemy obejrzeć we trójkę jakiś film
-Świetny pomysł Klara się ucieszy odparłem a po chwili jeszcze dodałem -wydaje mi się że to co przed chwilą robiliśmy... raczej nie było dobrym pomysłem przynajmniej nie w klasie - Po czym opuściłem salę i skierowałem się na lekcję francuskiego ...

Cały czas nie mogę uwierzyć w to co miało miejsce cztery godziny temu. Od tej pory nie widziałem Zayn'a bo moje lekcje są na innych piętrach. Do Zayn'a nie chcę iść aby nie wzbudzać podejrzeń co do naszej relacji. Kiedy zadzwonił dzwonek przyszedł do nas pan dyrektor aby powiadomić nas, że ostanie lekcje mamy odwołane wszyscy radośnie opuściliśmy budynek i udaliśmy się do swoich domów. Ja także to zrobiłem. Kiedy na reszcie dotarłem do domu rzuciłem się na swoje łóżko i zamykając oczy odtwarzając wszystko ze szczegółami co działo się w sali historyka.  Zayn tak bardzo Cię kocham- w tym momencie zasnąłem.

Przeczytajcie !!! Proszę was zróbcie do dla mnie
Hejka naklejka. Może kiedyś znajdę czas na poprawę cud ze znalazłam na napisanie. Oczywiście na lekcjach bo juz na nie których mamy luzy. Jak się podoba oczywiście piszcie w komentarzach swoje zdanie co zmienić poprawić czy się podoba i gwiazdkujcie to motywuje zapraszajcie mnie do swoich opowiadań z chęcią poczytam zwłaszcza z nauczycielem nauczycielkami :) dziękuję ze jesteście zwłaszcza tym co są od początku.  Zapraszam tez na drugie opowiadanie yaoi:)
pierrot333
AdamMickewicz
KokainowyJednorozec
Dziękuję  użytkownika

Czy Ja Mam Szanse? Where stories live. Discover now