1

5.6K 186 3
                                    

Nerwowo chodziłam po pokoju co chwile zerkając to na nowe wiadomości które przychodziły mi na telefon. Odkąd film trafił do sieci coraz więcej osób pisało do mnie na Messengerze, Twitterze, a nawet komentowali moje zdjęcia na Instagramie. Natomiast moja przyjaciółka spokojnie siedziała na fotelu w moim pokoju i przeglądała komentarze, które ludzie zechcieli zostawić pod tym upokarzającym dziełem.

- Mam dosyć! - wyłączyłam telefon i rzuciłam go na łóżko. - Tak się nie da żyć! - Alison zerknęła tylko na mnie znad laptopa ale po chwili znowu wróciła wzrokiem do ekranu - Nawet nie mogę sobie spokojnie posiedzieć na telefonie, napisać do kogokolwiek sms-a czy zadzwonić bo co chwilę przychodzą mi nowe wiadomości od osób których nie znam i nie widziałam w życiu na oczy! - w tym momencie byłam naprawdę zdenerwowana i to nie tylko na Alison ale na wszystko i na wszystkich dookoła.

- Daj spokój. Piszą do ciebie, ponieważ ktoś kto cię zna napisał w komentarzu twoje imię i nazwisko. Po za tym nie masz się czym denerwować, bo większość komentarzy jest bardzo pozytywna co potwierdza tylko moje zdanie na temat twojego talentu.

- Nie wierze, że mówisz to z takim spokojem! Kobieto mi się tu życie wali na głowę! Ja nie zamawiałam fali hejtu na mnie!

- Przecież mówię że komentarze są naprawdę miłe i podbudowujące na duchu. Jak chcesz to przeczytam ci kilka.

- Nie! - krzyknęłam naprawdę głośno. - Jeśli chcesz,  to czytaj sobie te beznadziejne opinie ale mnie w to nie wciągaj.

- Jak chcesz. - powiedziała tylko, nawet na mnie nie patrząc.

Nie mając już naprawdę siły rzuciłam się na łóżko i gapiąc się w sufit po prostu na spokojnie analizowałam wszystko co zdażyło się przez ostatnia godzinę.

- Luke też miał ciężkie początki. - na te słowa zerwałem się z łóżka i spojrzałam znacząco na Alison.

- Nawet nie próbuj porównywać naszych sytuacji. - wycedziłam przez zęby.

- Nie muszę. Sama wiesz jak jest. Przecież on też zaczynał od wstawiania filmików na YouTube i patrz kim teraz jest. - uniosła wzrok na mnie wyczekując chyba na jakąkolwiek odpowiedź z mojej strony. Ja jednak wolałam siedzieć cicho i po prostu wysłuchać jej do końca. Kiedy nie doczekała się żadnej odpowiedzi postanowiła kontynuować. - Każdy ma ciężkie początki Maddy i każdy musi jakoś zacząć. Myślisz że Luke czy którykolwiek z 5SOS nie bali się opinii innych ludzi? Każdy się tego boi. Jeżeli wszyscy mieliby rezygnować ze swoich marzeń bo dostali kilka obraźliwych komentarzy od ludzi którym się po prostu nudzi, to nikt w życiu nie zaszedłby daleko i przede wszystkim nie spełniał tych marzeń. Zawsze trafi się ktoś komu nie spodoba się to co robisz, ale nie możesz przez te kilka osób po prostu sobie odpuścić. - spuściłam głowę i chciałam już coś powiedzieć jednak odpuściłam. Nie będę dalej brnęła w tą dyskusję bo i tak wiem, że ona ma rację czy mi się to podoba czy nie. Alison może i jest wariatką która kocha się bawić, śmiać i imprezować do upadłego ale jeżeli chodzi o bardziej poważne rozmowy i tematy to wiem, że ona zawsze mi pomoże, doradzi i powie całą prawdę nawet gdyby była ona bolesna.

Czemu ta cholera ma zawsze rację?

- "Jak ona przepięknie tańczy. Wiecie może kto to? Bo nie kojarzę jej?" - zerknęłam w stronę przyjaciółki która czytała zapewne komentarze umieszczone pod filmikiem. - " Tak kojarzę, to Maddy Ziegler. Chodzę z nią do szkoły ale nie wiedziałam, że tak cudownie tańczy.", " Dziewczyna ma talent na pewno kiedyś daleko zajdzie." - Alison spojrzała na mnie, odłożyła laptopa po czym podeszła do łóżka i zamknęła nas w niedźwiedzim uścisku. Nawet nie wiem kiedy po moich policzkach zaczęły spływać łzy, które blondynka szybko starła.

- Nie miej tak niskiej samooceny. Obcy ludzie piszą że jesteś naprawdę utalentowana, a ty sama tego nie widzisz, to przykre.

- Wiem. - przyznałam ścierając już ostatnie łzy wierzchem dłoni. - Chyba muszę nad tym trochę popracować. - zaśmiałam się, a wraz ze mną i Alison. Ponownie mnie przytuliła a ja w tym momencie zrozumiałam jaka wspaniała przyjaciółka mi się trafiła. - Dziękuje. - powiedziałam szczerze a ona odsunęła się ode mnie z pytającym spojrzeniem chyba nie wiedząc do końca o co mi chodzi.

- Za co?

- Tak naprawdę za wszystko. - uśmiechnęłam się do niej co od razu odwzajemniła.

- Przestań jestem twoją przyjaciółką, wiec zrobię dla ciebie wszystko i wiem, że ty też zrobisz dla mnie to samo. - ponownie ją przytuliłam na co się zaśmiała. - Dobra koniec tych czułości na dziś i lepiej mi pokaż w czym masz zamiar iść na rozpoczęcie roku szkolnego, bo to już za dwa dni a nie mam zamiaru latać z tobą kilka godzin przed tym i szukać czegoś w co łaskawie byś się ubrała. - przytaknęłam jej i niechętnie wstałam z łóżka kierując się w stronę szafy, aby wybrać coś na to beznadziejne rozpoczęcie roku, które w tamtej chwili naprawdę mnie przerażało.

Hej
Na górze macie zwiastun mojego ff. Jest moim pierwszym i autorskim filmikiem. Mam nadzieję, że wam się spodoba c: ~Julia

Zauważona • Hemmings~ZieglerWhere stories live. Discover now