4

4.6K 151 48
                                    

- Mam nadzieję, że ten rok szkolny będzie jednym z lepszych i na jego koniec będę mógł wam rozdać same piękne świadectwa i wszystkich bez wyjątku przepuścić do następnej klasy. A teraz jesteście już wolni, odbierzcie jeszcze tylko wasze plany lekcji od waszych wychowawców i widzimy się już jutro na zajęciach. Do zobaczenia. - po tych słowach po sali rozniosły się oklaski i każdy powoli kierował się do swoich wychowawców odebrać plany lekcji aby następnie iść do domu przebrać się na imprezę i przepić ostatni dzień wolności. Ja w sumie nie miałam dzisiaj żadnych planów chciałam się spokojnie przygotować i wyspać na jutro co i tak mi się nie uda ale watro próbować.

Jeżeli chodzi o podejście uczniów do mojej osoby to w czasie apelu kilka osób pogratulowało mi talentu jeszcze inni podali kilka rzeczy do podpisania i jak narazie nie spotkałam się z żadnym przykrym komentarzem pod moim adresem. Wraz z Alison i Jackiem wychodziliśmy ze szkoły, kiedy ktoś nagle chwycił mnie za rękę a ja automatycznie się odwróciłam i przeklęłam siebie w duchu za to, że zapomniałam o jednym małym problemie.

- Witaj Maddie. - Lidka przywitała się ze mną z tym wrednym uśmieszkiem na jej mordzie.

Kto to jest Lidka?

Lidka to najwredniejsza i najbardziej sukowata dziewczyna w naszej szkole. Na pewno w każdej się taka znajdzie. A jak nie to uwierzcie mi na słowo, że od takich trzeba się trzymać jak najdalej a kiedy już wejdą ci w drogę nie dać sobą pomiatać.

- Hej Lidka. - Odwzajemniłam jej uśmiech. - Mogę ci w czymś pomóc? - zapytałam wyrywając rękę z jej uścisku.

- W sumie to przydałaby mi się gosposia bo mój tatuś zwolnił ostatnio taką jedną. - Uśmiechnęła się triumfalnie a jej "świta" przybiła sobie piątki.

Ah zapomniałam jeszcze wspomnieć, że każda dziewczyna taka jak Lidka ma swoje sługi, które chodzą za nią zawsze i wszędzie i nie ważne co by się działo one i tak będą po jej stronie.

No wiecie, takie pieski.

- Nie, dziękuje jakoś ta praca do mnie za bardzo nie przemawia, natomiast twoja jest zajebista. Powiedz, jak mogę zostać taką dziwką jak ty? Chodziłaś do specjalnej szkoły dla bogaczy? Tatuś ci załatwił i zapłacił za kurs? - Lidka wypalała we mnie dziury tym swoim wzrokiem ale widziałam, że jest jej głupio i nie wie co powiedzieć. I dobrze. O to mi chodziło. - Po twojej minie wnioskuje, że tak. No a wielka szkoda bo chciałabym zobaczyć jak to jest być taką suką jak ty.

- Uuuuu no nieźle kochana. -powiedziała Alison.

I już miałam się odwrócić i pójść z podniesioną głową do domu, kiedy ponownie zostałam szarpnięta za ramię i przywrócona do mojego wcześniejszego miejsca.

- Nawet nie próbuj zgrywać gwiazdeczki w tej szkole, bo taka gwiazda może być tylko jedna a jestem nią ja. - Wypowiadając ostatnie słowa Lidka odepchnęła mnie tak, że prawie upadłam na ziemię ale na szczęście w ostatniej chwili złapałam równowagę co graniczy z cudem w tych butach. Kiedy spojrzałam w jej kierunku ta tylko trzepnęła swoimi doczepianymi blond włosami i ruszyła w przeciwnym kierunku. - Idziemy dziewczyny.

- Nie no za chwilę ją zabiję. - Zrobiłam kilka kroków do przodu, kiedy nagle Alison chwyciła mnie za dłoń. Spojrzałam na nią a ta tylko morderczym wzrokiem odprowadziła odchodzącą Lidkę.

- Uwierz, nie warto. - Spojrzała na mnie już spokojniej i czekała chyba na to aż się trochę uspokoję.

Spojrzałam ostatni raz w kierunku Lidki i stwierdziłam, że dam sobie już spokój.

- To co dziewczyny kawa? Herbata? Może jakieś piwko albo drink? - Odwróciłyśmy się w stronę Jacka, który siedział na ławce z założoną nogą na nogę i czekał na naszą odpowiedź.

Zauważona • Hemmings~ZieglerWhere stories live. Discover now