My brother's friend my teacher?

7

Obudziłam się i nie ujrzałam Oliviera obok siebie. Postanowiłam że wstanę. Gdy wstawałam z łóżka drzwi od pokoju się uchyliły a przez nie wszedł Oliver w samych spodniach dresowych z tacą:

- Gdzie się Panienka wybiera? Kładź się ~ Rozkazał Oliver a ja się grzecznie położyłam na łóżku. Na moich nogach Olivier postawił mi śniadanie.
- Omg jak ty mnie dobrze znasz. Dziękuje~ Powiedziałam zajadając się śniadaniem
- Smacznego mała ~ Powiedział z uśmiechem Olivier siadając na łóżku
- A ty jadłeś? ~ Zapytałam zmartwiona
- Nie, ja nie jestem głodny ~ Stwierdził Olivier
- O nie nie. Nie będziesz mi chodził głodny ~ Powiedziałam i podałam naleśnika Olivierowi a on zaczął go jeść
- Co dzisiaj robimy? ~ Zapytał Olivier
- Nie wiem a co chcesz? ~ Zapytałam jedząc
- Co powiesz na maraton horrorów? ~ Zaproponował Olivier
- O nie nie, ja to się na horrory nie pisze ~ Zaprzeczyłam bez namysłu
- Ja na twoje romansidła się nie dam namówić ~ Stwierdził oburzony Olivier
- Okej, to ja idę do szkoły ~ Stwierdziłam wstając powili z łóżka a ręka Oliviera mnie zatrzymała
- Niech Ci będzie, ale ostatni raz mnie tak szantażujesz ~ Stwierdził zrezygnowany Olivier
- Ooo jesteś słodki ~ Powiedziałam uśmiechając się
- Nie! Nie jestem słodki ~ Zaprzeczył zdenerwowany Olivier
- Jesteś bardzo słodki ~ Powiedziałam siadając okrakiem na kolanach Oliviera. Nie wiem dlaczego tak zrobiłam. Nie wnikamy w to.
- Słodka to ty jesteś, a ja jedynie co to mogę być przystojny kochana ~ Stwierdził Olivier wkładając za ucho kosmyk włosów które co prawda mi przyszarzały, ale wolałam patrzeć się w te piękne błękitne oczy. On jest taki słodki! Piękny.. Nie! Chwilia! Piękny on nie jest bo do gejem to on nie jest! Jest mega ale to mega przystojny! Zakochałam się w nim od pierwszego wyjrzenia.... Zaraz czy ja się w nim zakochałam? Nie nie nie.. ja nie mogę! Do cholery to jest przyjaciel mojego brata i na dodatek mój nauczyciel!!
- Jesteś? ~ Wyrwał mnie z rozmyśleń Olivier
- Ahh tak, przepraszam zamyśliłam się ~ Przeprosiłam zgaszona
- O czym tak rozmyślałaś od 2 minut? Bo od 2 minut próbuje się z tobą skontaktować, ale ty jakoś nie potrzebujesz kontaktu ze mną ~ Zaśmiał się Olivier
- Ha ha ha bardzo śmieszne ~ Stwierdziłam oburzona
- Więc o czym myślałaś? ~ Zapytał Oliver a mnie zamurowało. Co ma powiedzieć ,że o nim? Nie! Ale powiem szczerze ,że lubię jak te jego piękne oczka tak słodko na mnie się wpatrują. To jest przecudowne!! Ciekawe czy ma dużego?? Jezu.. O czym ja myśle...
- Napewno nie o tobie ~ Zaprzeczyłam szybko
- Nie? Hmmm a co powiesz na to, żebyś mi powiedziała o czym ta twoja piękna główka rozmyślała a ja w zamian za to postawie Ci na następnej lekcji 6? ~ Zaproponował Olivier
- Gdybym chodziła jeszcze do tej szkoły to byłoby cudownie, ale wiesz jak już ci mówiłam rzucam szkole i idę do pracy. Będę szefową ~ Stwierdziłam uradowana
- A No tak ~ Stwierdził smutny Olivier - Ale wiesz jak będziesz potrzebowała pomocy to wiesz gdzie ją znajdziesz? ~ Zapytał po chwili
- Tak, w internecie ~ Zaśmiałam się
- Bardzo śmieszne ~ Stwierdził obrażony Olivier
- Oj Oli Oli Oli jaki ty jesteś słodki jak się denerwujesz ~ Powiedziałam gładząc dłonią jego policzek. A właśnie ja nadal siedzę na jego kolanach! Oj tam, wygodnie mi tak
- Oli? ~ Zapytał zdziwiony Olivier
- Tak, zdrobnienie twojego imienia, teraz jest słodsze ~ Powiedziałam i chciałam musnąć policzek Oliviera lecz ten specjalnie się odkręcił i trafiłam na usta. Szybko się oderwałam zdziwiona a ten zaczął się śmiać
- Taaa, bardzo śmieszne ~ Stwierdziłam zażenowana i zaczęłam wstawać
- Ej skarbie to ,że masz okres to nie oznacza ,że musisz być taka nerwowa ~ Zaśmiał się Oliver
- Kurwa a chcesz mieć chociaż raz okres? Miałeś kiedyś? Nie! To się kurwa zamknij! ~ Krzyknęłam i wstałam z kolan Oliviera a ten tylko się dziwnie popatrzył jakby się trochę bał - Ehh przepraszam, nie powinnam. Muszę się nauczyć panować nad emocjami ~ Powiedziałam z kruchą
- Ej mała spokojnie, to ja zacząłem. Ty masz okres i to wyjaśnia twoje zachowanie. Nie smuć się tylko się już do mnie przytul ~ Rozkazał Olivier rozkładając ręce a ja szybko wtuliłam się w jego tors
- Dziękuje ,że mnie rozumiesz ~ Powiedziałam lekko się uśmiechając
- Dobra dobra, koniec tych czułości. Pora iść na dół coś obejrzeć ~ Stwierdził Olivier
- Okej, co powiesz na Love Rose? ~ Zaproponowałam odrywając się od niego
- Co kolwiek ~ Stwierdził Oliver ciągnąc mnie na dół
- Nie! Olivier poczekaj! Ja muszę się umyć! Dasz mi 25 minut? ~ Zapytałam z nadzieją
- Jasne ~ Uśmiechnął się Oliver a ja poszłam szybko do pokoju i z wybranymi ciuchami poszłam do łazienki. Umyłam się czekoladowym żelem a włosy umyłam szamponem o zapachu truskawek, nałożyłam odżywkę która miała zapach truskawkowej czekolady i wyszłam z wanny. Umyłam zęby, wysuszyłam włosy, zrobiłam koka i ubrałam się w:

Zeszłam na dół i zobaczyłam siedzącego na kanapie Oliviera z wilgotnymi włosami ubrany był mniej więcej tak:

-*-
Mam nadzieje ,że rozdział się podoba. Zostawcie po sobie jak możecie znak w postaci ⭐️ . Jak macie pomysły co może być dalej piszcie pv❤️
Zapraszam do wikka23  ma naprawdę zarąbistą książkę!!❤️