To teraz muszę się przygotować...
Założę (Przepraszam za jakość zdjęcia ). Wyjęłam ubrania z szafy i skierowałam się do łazienki. Wzięłam prysznic, ubrałam się, pomalowałam i wyszłam. Poszłam do salonu i usiadłam na kanapie. Włączyłam telewizor i wzięłam telefon do ręki. Jest godzina 13.25. Jeszcze mam chwilę czasu żeby posiedzieć i pooglądać jakieś filmy. Włączyłam "igrzyska śmierci" pierwszą część i zaczęłam oglądać. Po krótkim czasie usłyszałam, że ktoś puka do drzwi. Od razu zerwałam się z kanapy i pobiegłam otworzyć. W drzwiach stał Michał. Przytuliłam go i wpuściłam do środka. Skierowaliśmy się do salonu.
-Ładnie tu urządziliście
-Dzięki. Rozgość się.
Po tych słowach chłopak poszedł do kuchni. Gdy wrócił trzymał w rękach 2 szklanki z sokiem.
-Szybki jesteś.- Ten tylko posłał mi uśmiech i usiadł na kanapie. Po chwili jednak się odezwał.
-Kiedy przyjdzie Julka?
-Nie wiem, pewnie zaraz.
Usiadłam obok chłopaka na kanapie i znów zaczęłam oglądać wybrany przeze mnie film. Po chwili usłyszałam otwierane drzwi i wiedziałam, że to Julka. Zawsze wchodziła do mojego domu jak do siebie.
-Hej.
-Siemka. - powiedzieliśmy w jednym czasie z Michałem na co cała nasz trójka się zaśmiała.
-To idziemy? -Zapytał brunet.
-Jasne.
Wbiegłam do mojego pokoju, z którego zabrałam pieniądze i telefon. Zbiegłam szybko po schodach i krzyknęłam do brata "Wychodzimy'' po czym opuściliśmy dom. Wsiedliśmy i pojechaliśmy samochodem Michała do galerii.
~~*~~
Kupiłam już chyba 12-tą koszulkę, którą wybrali mi przyjaciele. Tak, to Michał i Julka wybierali mi ubrania, w których stwierdzili, że mi będzie ładnie. W niektórych przypadkach się nie zgadzali dlatego musiałam kupować 2 rzeczy. Moje całe zakupy składały się z 5 par jeansów, teraz 12 koszulek i 2 par butów. Plusem było to, że trafiliśmy na promocje. W tym momencie weszliśmy już do chyba 6-ego sklepu. Staliśmy wszyscy w jednym miejscu gdy nagle do Michała podbiegły 2 dziewczyny i zaczęły krzyczeć do niego''Możemy zdjęcie''. Nic z tego nie rozumiałam. Michał jedynie odpowiedział im, że ''Nie ma sprawy'' i zaczął sobie robić z nimi zdjęcia. Stwierdziłyśmy z Julką, że poczekamy na niego przed sklepem. Usiadłyśmy na ławce i czekałyśmy na bruneta. Zjawił się po paru minutach.
-Przepraszam.
-Czemu one od ciebie chciały zdjęcie?
-To ja już pójdę, znajdziemy się później- Wtrąciła Julka
-Wszystko ci zaraz wytłumaczę, tylko usiądźmy.
-Dobrze.
-Sylwia ale obiecaj, że dalej będziemy się przyjaźnić.
-Nawet nie pomyślałam, żeby zakończyć tą przyjaźń.- Uśmiechnęłam się delikatnie
-Dobra, yy...no to od niedawna jestem raperem.
-Raperem?
-Tak i tydzień temu wypuściłem nowy klip. ''Plotki''
-A czemu mi wcześniej nie powiedziałeś?
-Bo nie chciałem żebyś mnie lubiła dlatego, bo jestem w jakimś tam stopniu sławny.
-Lubie cię, bo jesteś fajny.- Przytuliłam go. Chłopak po chwili odwzajemnił przytulasa.
-Jesteś najlepszą przyjaciółką jaką miałem w życiu.
-Wiem - odkleiłam się od chłopaka i zaśmiałam- Ale następnym razem, mów mi wszystko.
-Obiecuje...