Kurwa !

1.6K 50 5
                                    

              Dziś w nocy przyjeżdża mój kochany braciszek... jak ja za nim tęsknię. Jest 7.00 rano, a ja nie mogę spać przez ciągłe mdłości jest tak od wczoraj... Ale dziś się powiększyły. Wybiegłam z łóżka prosto do łazienki... oczywiście musiałam obudzić Camerona. 

             - Jedziemy do lekarza. Od wczoraj marnie wyglądasz. - no nie... 

            Podszedł do mnie i wziął z twarzy opadające włosy, ten widok mnie z głową w sedesie był odrażający. Aż mi głupio... widzieć mnie w takim stanie. 

         - Ale mi przejdzie. Cameron mamy dużo do zrobienia, muszę jeszcze jechać do sklepu po jeden szczegół. - zapomniałam o prezencie dla Camerona... ciągle był przy mnie. Ehhh... 

         - Jak wrócimy od lekarza to może będziesz mogła pojechać. - dalej przy swoim co za egoista... no może nie egoista, bo przecież tu chodzi o mnie... ale musi, no musi stawiać na swoim. 

         - Ok, tylko się ubiorę, a ty idź coś zjeść. Ja nie będę jadła. 

                Luźny niż zwykle stój

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

                Luźny niż zwykle stój... odkąd tu przyjechałam ubierałam się bardziej elegancko. 

                                                            *                 *                  * 

                No i jedziemy do lekarza... Cameron nie dał się przekonać, żeby jednak nie jechać. 

                - Mam wchodzić z Tobą... ? - czy on się denerwuje, ma całe czerwone policzki, a jakby było to od zimna dawno by mu zeszły. Bo siedzimy już tu trochę. 

               - Jak chcesz, w sumie to możesz... jak już razem mieszkamy i śpimy to chyba nic Cię nie przestraszy. - płakałam, wrzeszczałam, zwracałam, kochaliśmy się... raczej już by mnie zostawił gdyby się mnie bał. 

              - No to idę. - tylko się uśmiechnęłam, jego słowa były jak lekarstwo. 

             - O Cameron, wy pewnie do mnie. Wchodźcie. - tak jesteśmy w prywatnej klinice... 

             - Jak się Pani czuje ? - chujowo... 

            - Od dwóch dni mam mdłości, chodzę ospała, mam szybko zmieniający się humor, nie mam siły i nie chce mi się jeść.  - lekarz popatrzył to na mnie, to na Camerona. 

           - Spóźnia się Pani okres ? - popatrzyłam na niego zdziwiona, bo co ma mój okres do mdłości. 

          - Nie, mam go dostać za tydzień... 

          - Robiła pani może testy ? 

           - Jakie testy...- nie... nie może chodzić o testy ciążowe. - Że testy ciążowe. 

Grzeczna dziewczynkaWhere stories live. Discover now