#4

496 24 3
                                    

Mój ojciec. Złapał mnie za koszulkę i przyciągnął do siebie. Zaczął mnie najpierw dusić potem bić i kopać. Krzyczałam ale nikt mnie nie słyszał bo byłam za daleko od chłopaków a dotego większość ludzi była na seansach w salach kinowych. Kiedy ojciec złapał mnie za włosy i ciągnął przybiegł... ogromny czarno-fioletowy potwór. Zaczął okładać mojego ojca, a on uciekł z podkulonym ogonem.
Potwór przemienił sie w... Toma?! Bez namysłu przytuliłam go, a on odwzajemnil przytulasa.
Ty- dz... dzię...dziękuję T...Tom
Tom- nie ma sprawy. Nie pozwoliłbym aby ten gnój coś ci zrobił- i właśnie w tym momencie spalinami ogromnego buraka i Tom też. Wstałam i od razu upadłam bo po pobiciu nie mogłam ustać na nogach. Tom mnie podniósł i lekko podwinął moją koszulkę. Miałam cały zakwawiony brzuch. Kiedy zobaczyłam krew zemdlałam.
***Time ship ***
Obudziłam się w białym pomieszczeniu. Ujrzałam obok mnie... Toma!? Nie chciałam go budzić bo tak słodko spał wiec... chwila czy ja?! Nie, nie mogę się w nim zakochać! Nie!
A jednak. Nie chciałam go budzić bo tak słodko spał wiec pogłaskałam go po głowie, a on się obudził.
Ty- przepraszam nie chciałam cie obudzić
Tom- [t/i] ty żyjesz!!!! Tak się martwiłem!
Ty- jak długo spałam?
Tom- 4 dni
Ty- serio!?
Tom- cały czas byłem przy tobie
Ty- dziękuję -w tym momencie spalilismy buraki. Nagle przyszedł doktor.
Doktor- jak się pani czuje ?
Ty- dobrze. Ymm doktorze kiedy będę mogła wyjść?
Doktor -skoro czujesz się dobrze to dzisiaj, bo z tego co widzę ktoś wciąż przy tobie był i będzie się panią opiekował.- i znowu buraki. Spakowałam się i wyszłam z sali. Na korytarzu czekali już Edd, Matt i Tord.
Przywitałam się ze wszystkimi oprócz Torda. Nienawidzę go po tym co mi zrobił. Wsiedliśmy do auta i jechaliśmy w ciszy. Nagle Tord powiedział, że chce wysiąść bo musi coś załatwić. Zatrzymaliśmy się a on wysiadł. W końcu Edd zapytał:
Edd- [t/i] jak się czujesz? Ci mówił lekarz? Jak to się w ogóle stało?
Ty- czuje się dobrze. Lekarz mówił, że mam być ostrożniejsza. A stało się. ..ymm ... powiem w domu ok?
Edd- ok

Przepraszam Cię | eddsworld /tomXreader [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz