#25

209 16 10
                                    

Pov. Matt
Siedzimy w tym szpitalu ok. 2 godz. Przez ten czas Tom siedzi załamany na podłodze pod salą operacyjną T/I. Jak mam go pocieszyć? Dzięki T/I czułem się bardziej wyjątkowy niż już jestem. Nie chce jej stracić. A z tego co widzę nie tylko ja (no brawo szerloku).

Pov. Tom
Czekam już 2 godz. A czuje jakbym był tu juz jakieś 2 lata. Tęsknię za moją gwiazdką. Jest ciemno i gdy tylko patrzę w gwiazdy wyszukuję tej mojej. Niestety nigdzie jej nie widzę. Wszystkie gwiazdy zostają zasłonięte przez czarne chmury. Zaraz. Jest! Jedna najpiękniejsza gwiazdka jeszcze miga i... walczy.
Tom- proszę walcz. Nie poddawaj się. Ja w ciebie wierzę - wtedy gwiazdka rozbłysła i chmury zaczęły się cofać.
Tom- TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK!
Edd- ymm Tom nie krzycz tak. Nie jesteśmy tutaj sami
Tom- EDD ONA...ONA ŻYJĘ!
Edd- co?! Jak?! Z kąd wiesz?!
Tom- spójrz w gwiazdy. Widzisz tą najjaśniejszą gwiazdkę? To ona. Walczyła i nie poddała się. Wygrała walkę i żyje! Edd nie straciliśmy jej!- łzy szczęścia spływały po moich policzkach. Niestety nie trwało to długo bo usłyszałem męski krzyk i... ryczenie? Zaraz. O nie! Przecież  T/I jest potworem!
Tom- Edd zraz przyjdę
Edd- Tom ale co ty...- nie skończył bo wbiegłem do sali operacyjnej, a tam T/I w wersji potwora niszczy wszystko wokół i... zabija niewinnych ludzi? Nie. To niemożliwe.
Tom- T/I nie! Nie rób tego! Jestem tu. Pomogę ci. Tylko przestań. Proszę
T/I- GRRRRRR
Tom- wiem, że jesteś zła ale jestem tu. Przecież ja też jestem potworem pamiętasz?
T/I- GRRR... GRR- wtedy zmieniła się w moją gwiazdeczkę i upadła na ziemię. Podbiegłem do niej i mocno przytuliłem. Zobaczyłem, że jej rana po strzale zrasta się. A T/I się budzi.
Tom- T/I? wszystko ok?
T/I- tak... chyba tak... co się stało? Czemu tu jest tyle krwi? Czy to ja ich zabiłam?
Tom- spokojnie zmieniłaś się w potwora i zaczęłaś atakować lekarzy, ale najważniejsze, że nic ci nie jest- odparłem  i wziąłem dziewczynę na pannę młodą i wyszliśmy z sali. Na korytarzu czekał już Edd, Matt i Tord. Od razu do nas podbiegli i przytulili.
Edd- czemu od nas odeszłaś? Źle ci z nami było?
T/I- nie poprostu... myślałam, że to przeze mnie bardziej się... ymm... odsuneliście od siebie
Edd- CO?! Nie! Poprostu. Ach. Zdążają się nam kłótnie i to nie jest twoja wina. Ale nie powinniśmy się aż tak często kłócić
Tom- przepraszam, że przerywam, ale musimy jak najszybciej z tąd uciekać. Wyjaśnię wam w domu dotego...
T/I- Tom
Tom- tak?
T/I- kocham cię
Tom- ja ciebie tez gwiazdeczko- pocałowałem ją w czoło i zabrałem do domu. Nie wyobrażam sobie życia bez niej.











































































😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅
Hejoł jestem wraz z moją przyjaciółką weną. Tęskniliście? Bo ja baaaardzo. No nic. Miłego wieczorka moje literki.
😜😜😜😜😜😜😜😜😜😜😜😜

Przepraszam Cię | eddsworld /tomXreader [Zakończone]Where stories live. Discover now