#31

166 17 11
                                    

Pov. Ty
Jestem sobię w domku i jem U/J. Nagle wbija... Matt?
Matt- T/IIIIIIIIIIIIIIIIIIIII!
Ty- nie drzyj japy bo siedzę obok ciebie!
Matt-ojć. Sorki
Ty- no spoko. Co chciałeś?
Matt- chciałemsiętylkozapytać,czypójdziemyrazemnazakupy,bodawnonicnoedostałaśpozatymniedługowalentynki!
Ty-muuuuuuuuszę?
MATT-TAAAAAAAK!
Ty-ok. Tylko daj mi zje...- nie dokończyłam bo ,,pan idealny" złapał mnie za rękę i pociągnął na dwór o mało mnie nie wywalając.

~~~time skip~~~
Ty- Matt?
Matt-co?
Ty-bo ja...nielubięwalentynekinigdyichnielubiłam
Matt- dlaczego?
Ty-powiem ci kiedy indziej ok?
Matt-co dobrze-ciesze się, że mnie zrozumiał. Szliśmy sobię spokojnie aż tu nagle zobaczyłam






































Moją matkę!
TY-CO TA IDIOTKA TU ROBI?!
Matt-kto?-pokazałam palcem na macochę.
Ty-ONA- po kiego grzyba tak głośno to powiedziałam?! Przecież ona to słyszała. No teraz to mi się oberwie.
Matka-cześć córeczko
Ty-córeczko?! Teraz to sobie w dupe wsadź! Najpierw mnie dręczysz przez prawie całe życie, a teraz córeczko?! Czego Ty chcesz?!
Matka- spokojnie córciu. Chciałam cię tylko przeprosić. Znęcaliśmy się nad tobą. Naprawdę przepraszam. Czy możesz mi wybaczyć?
Matt- to ja może pójdę do HM ok?
Ty-dobra.- Matt poszedł iiiiiiiii...
Matka- no nareszcie sobie poszedł
Ty-że co proszę?!
Matka- nie przyszłam Cię przeprosić. Tylko dać to na co zasłużyłaś
Ty-yyyyyyy- w tym momencie matka wyciągnęła kij bejsbolowy z torebki wielkości mojej dłoni  (nie wiem jak ona go tam włożyła ale nie wnikam) i uderzyła mnie z całej siły w brzuch. Upadłam na ziemię wypluwając krew. Teraz uderzyła mnie w kolano i głowę. Następnie wyjęła nóż z buta (Kasiunia482284 ty wiesz o co chodzi xd) i złapała za włosy wyciągając w górę. Zaczęła ciąć mi ręce, brzuch i chciała twarz, ale zdążyła zrobić tylko jedno  cięcie przechodzące przez moje oko i polik. Wtedy przyszedł Matt. Wpadł w jakąś furię, bo rzucił zakupy na ziemię i rzucił się na moją matkę. Okładał ją pięściami mówiąc (bierzcie i jedzie z tego wszyscy...xdxdxd) (kreatywność lvl hard)
Matt- to za obrażanie mnie- przyłożył jej w twarz.
Matt- to za moje zakupy- walnął ją jeszcze mocniej.
Matt- a to za T/I!- zaczął nawalać w nią jak powalony. Dopóki nie przyszli...

💰💰💰💰💰💰💰💰💰💰💰💰
Siema jestem autorką i mam nadzieję, że książka wam się podoba. Jeśli tak to zostawcie prestiżową gwiazdkę.
Lord autorka
💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲

Przepraszam Cię | eddsworld /tomXreader [Zakończone]Where stories live. Discover now