Time skip:Jest ostatnia lekcja. Siedziałam w ostatniej ławce i tylko odliczałam minuty do końca lekcji. Wkońcu zadzwonił dzwonek. Szybko wrzuciłam rzeczy z ławki do torby i wybieglam z klasy. Kiedy już miałam wchodzić do szatni zaskoczyli mnie moi "koledzy".
-Co jest (t. i) tak szybko nam uciekasz?-powiedział to Maks, jeden z najgorszych.
Nie odezwałam się tylko pocichu chciałam ich wyminąć Nagle jeden złapał mnie za rękę.
-A ty do kąd? Jeszcze nie skończyliśmy!
Przybili mnie do ściany a Maks zaczął mnie dotykać. Krzyczała żeby przestał. Wolałam o pomoc ale nikt nie przyszedł. Przestałam krzyczeć. Znów obudziła się we mnie ta adrenalina. Zobaczyłam że za Maksem jest jakiś cień. Odrazu wiedziałam kogo. Lekko się uśmiechnęłam i kopęłam Maksa w jego stronę. On zdziwiony spojrzał do tyłu.
-Nie ładnie tak dręczyć słabszych od siebie- kiedy to usłyszał powiedział kumplom żeby mnie puścili.
Po chwili już ich nie było. Spojrzałam na Toby'ego a on na mnie. Wtedy oboje wybuchneliśmy śmiechem.
Nagle on przestał.
-Dobra koniec żartów nie zrobili ci krzywdy?
-Nie. Wszystko gra. Czemu pytasz?
-A nie... Tak tylko... - zarumienił się. - To idziemy. Wiesz... Miałem cię odprowadzić.
-Jasne chodźmy.
Poszliśmy powoli nie spieszą się. Sluchalismy śpiewu ptaków i wesoło rozmawialiśmy. Wkońcu doszliśmy pod drzwi mojego domu. Kiedy miałam się pożegnać z drzwi wybieg Bartek mój młodszy brat. Spojrzał najpierw na mnie a potem na Toby'ego. Zrobił zdziwione spojrzeniem i wrócił do środka. My znowu w śmiech.
- OK idę bo jeszcze coś rodzicom nagada.
-Czekaj jutro jest sobota. Może gdzieś wyjdziemy?
-Bardzo chętnie-pocałowałem go w policzek. - To do jutra.
Zamknęłam drzwi i odrazu poszłam do pokoju. Wskoczylam na łóżko i zaczęłam myśleć co Toby wymyśli na jutro.Pov. Toby
Kiedy zamknęła drzwi odrazu poleciałem do rezydencji i rozmyslalem co wymyślę na jutro. Mam nadzieję że się jej spodoba. Bardzo mi na niej zależy.
![](https://img.wattpad.com/cover/172174729-288-k898860.jpg)
YOU ARE READING
Dobranoc słonko...~(Ticci Toby) love story
FanfictionKsiążka dla tych co się nudzą. Nie jest profesjonalna i sytuację w niej mogą wydawać się nierealne. Jednak pisze ją dalej. Ale mam nadzieję że się spodoba. (P.s wszystkie uwagi możecie se schować w dupe bo ja i tak mam wyjebane.) (P.p.s więc oszczę...