Wyciągnęłam telefon, żeby zobaczyć wiadomość od Jungkooka. Uśmiechnęłam się i pisnęłam, kiedy to czytałam.
Jungkook:
Tęsknie ;3 dlaczego nie przyjdziesz teraz?Ja:
Jungkook, uczę się! Spotkamy się późniejJungkook:
*wzdycha* dobrze, ładnie się ubierz ♥Ja:
Spotkamy się w firmie...Jungkook:
No i? To wciąż randka :*Ja:
Dobra, dobra. Teraz daj mi się uczyć
Jungkook:
♥Przytuliłam telefon i podskoczyłam.
Idę na randkę z Jeon Jungkookiem!! I wysłał mi serce i tęskni za mną i wysłał buziaka!! Ajxfebjkxbme!!!!
Wielokrotnie tarzałam się na łóżku, aż upadłam i uderzyłam głową o podłogę.
— Y/n! Co ty tam robisz? – krzyknęła moja matka z dołu.
— N-nic! – poczułam się zawstydzona.
Słyszałam jak mamrocze kiedy ona dorośnie? i zawsze krzyczy i skacze za bandą facetów, którzy nawet nie wiedzą o jej istnieniu, szympans, a ja stłumiłam śmiech.
Błąd mamo, oni wiedzą, że istnieję i idę na randkę z jednym z nich! Alleluja! Więc każdy mój fangirl jest uzasadniony!
Spojrzałam na zegar i mój uśmiech zniknął. Jeszcze dużo pracy i musiałam znaleźć coś, w co się ubiorę...
Po skończeniu zadania domowego, wstałam, żeby się ubrać.
Nie musiałam myśleć dwa razy, żeby wiedzieć, jaki kolor wybrać, ponieważ wiedziałam już, że Jungkook kocha czerwień. Założyłam więc sukienkę w tym kolorze z wytłoczoną czarną nicią i rozpuściłam włosy, żeby zakryć odsłoniętą szyję.
— Gdzie idziesz? – zapytała mama, kiedy zeszłam na dół.
— Spotkać się z przyjaciółmi.
— Z Junhyungiem? – zapytała o sunbae i uznałam to za dziwne, ale wzruszyłam ramionami.
— Tak, i Yooną. Do zobaczenia. – pomachałam i wyszłam.
~*^*~
Wchodząc do środka, nerwowo wygładziłam sukienkę.
Wyglądam dobrze? A jeśli mu się nie spodoba? Aish, dlaczego myślisz o tym TERAZ? Kiedy już nie możesz nic z tym zrobić?
Miałam drugie przypuszczenie na temat sukienki, kiedy wpadłam na kogoś.
— Przepraszam. – powiedziałam, pocierając nos.
— Kaczuszko. – Jungkook spojrzał na mnie.
Czułam się jeszcze bardziej świadoma siebie, teraz, kiedy się w niego wbiłam. Ocierając nos, zwróciłam na niego wzrok. Patrzył na mnie ciemnymi oczami, czułam, że drżę.
— Wiesz, co lubię. – powiedział głębokim głosem.
Nagle poczułam się dumna z bycia ARMY, ponieważ jesteśmy materiałami na żony. Znamy ich co do atomu.
— Każdy fan to wie. – uśmiechnęłam się do niego.
Podszedł bliżej i powiedział do mnie:
CZYTASZ
you're not my bias
Fanfictionjjkxreader •|tłumaczenie|• - Więc nie jestem twoim biasem? Gdy lądujesz jako staff w BigHit, wydaje się, że jest to spełnienie marzeń. Jednak wszystko się sypie, gdy jeden z twoich obiektów westchnień ujawnia, że się z kimś spotyka. Co gorsza, pier...