Rozdział 5

487 30 32
                                    

Rankiem Klara obudziła się jako pierwsza widząc, że chuuya śpi obok niej uśniechnela się a następnie spojrzał pod kołdrę.
- a więc naprawdę to zrobiliśmy - szepnęła zafacynowana, po czym sięgała po telefon.
- ten jego chłopak się dowie co zaszło - śmiechła cicho a następnie zrobią zdjęcie sobie i swojej szyi jak i ramion, gdzie były malinki i śpiącego Chuuyę w tle bez koszulki. Po czym zaznaczyła na relacji tylko Osamu, żeby nikt Więcej tego nie widział i dała jeszcze podpis
" mój kochany misiaczek ♥️"

Osamu zaś był już w pracy ,widzący powiadomienie chciał sprawdzić, leczy gdy chciał sięgnąć po telefon, pewna osoba zgarnęła mu go sprzed nosa .

- ze swoim chłopakiem sobie popisesz później ! - blondyn spojrzał na Osamu na wkurwie. Był to nikt inny jak Kunikida

Osamu spojrzał na niego .
- spokojnie Kuniś~ wszystko będzie dobrze ! W sumie Chuuya już nie jest moim chłopakiem, chyba... - Mruknął niepewnie

Wszyscy  momentalnie na niego spojrzeli.
- Meh mówisz na serio? - wtrącił się Ranpo

- Ta... - mruknął a następnie spojrzał na szefa, który wszedł do biura - w  ogóle po co szef wezwał mnie na tą rozmowę...? 

Fukuzawa podszedł do niego.
- Chce z tobą porozmawiać, dlaczego wziąłeś sobie tak długo wolne ? - zapytał - to nie zgodne z przepisami.

Osamu odwrócił głowę.
- Miałem ostatnio trudny okres.. to wystarczy ?

Mężczyzna pokręcił głową
- Pewnie i tak robiłeś multum niepotrzebnych rzeczy... Zajmij się przynajmniej teraz robotą, bo trochę papierów ci przybyło - Mruknął a następnie wyszedł z biura.

Osamu Westchnął a następnie spojrzał na dokumenty na stoliku. Brunet wziął jeden z nich , gdy przypomniał sobie o powiadomieniu. Dazai wyją telefon i wszedł na Instagrama.
Kiedy jednak zobaczył relacje poczuł jak zachciało mu się płakać. Od razu odłożył telefon i zajął się swoim. 
- pieprzona Klara.. - syknął cicho.

W tym czasie Nizołek zaczął powoli się budzić.
Chuuya otworzył oczy i się rozejrzał. Widząc obok Klarę uśmiechnął się delikatnie.
- długo nie śpisz ? - Mruknął jeszcze zaspanym głosem.

- nie - odparła z uśmiechem przysuwając się do Chuuyi - wyspałeś się kochany ? - zapytała z uśmiechem dając chuuyi buziaka na dzień dobry.

- no nawet tak - odparł z małym uśmiechem - która godzina ? ..

- koło 10... - odparła spoglądając na zegarek w telefonie.

- za niedługo muszę iść do pracy - westchnął podnosząc się do siadu.

- oh... Ale spotkamy się jeszcze ?

- pewnie - odparł z delikatnym uśmiechem ubierając spodnie i koszule a następnie wstając z łóżka.

Klara również wstał i się ubrała a następnie poszła do kuchni.
- chcesz coś do picia ?

- kawę - odparł z delikatnym uśmiechem idąc za dziewczyną do kuchni.

Osamu uzupełnił szybko papiery, które miał i szybciej niż zwykle wyszedł z agencji.  Kiedy zatrzymał go Kunikida.

- A ty gdzie!? -  Krzyknął za nim.

- Wrócę później mam coś ważnego do załatwienia! - odaparł wybiegając z agencji.
Osamu spojrzal na godzinę .
- zdążę... Przynajmniej tak myślę... - odparł a następnie pobiegł w stronę budynku Mafii

Kiedy dotarł na miejsce, zastał akutagawe.

Chłopak widząc Osamu zmarszczył brwi.
- co tu robisz ? - zapytał chłodno.

Amnezja /Soukoku Where stories live. Discover now