Pomiędzy Jawą a Mgłą: Wilk i Tojad - review

373 37 13
                                    

Tytuł: "Pomiędzy Jawą a Mgłą: Wilk i Tojad"

Autorka: AstraCanti

Gatunek: fantasy

Recenzentka: Paola-Vea

Recenzentka: Paola-Vea

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

OPIS

Mgła stanowi barierę pomiędzy światem niemagicznych ludzi a miejscem życia nieśmiertelnych istot obdarzonych niezwykłymi umiejętnościami. Są to zarówno przerażające stwory, jak i małe, zdolne do porozumiewania się grzybki i im podobne. Granica jednak nie jest nieprzekraczalna i niesie to za sobą różne konsekwencje – takie jak umowa pewnej wróżki z żądną krwi wiedźmą. Jedna z nich dostaje zdecydowanie większą moc, niż powinna z racji bycia tylko leśną istotą, a druga sprowadzanych z Jawy śmiertelników. 

Pozornie jest to umowa idealna, jednak kiedy z powodu wymagań wiedźmy Gretel na dłużej pozostaje na Jawie, jej sytuacja zaczyna odrobinę się komplikować, a im więcej czasu spędza ona w towarzystwie ludzi, tym częściej zaczyna zerkać na swoje życie pod nieco innym kątem niż do tej pory. Zwłaszcza przy wszystkich problemach, które zaczynają jej doskwierać.

Tymczasem w Nitrze, jednym z miast na Jawie, pewien Widzący zamierza osiągnąć coś więcej niż jego rodzina. Okazuje się jednak, że dorobienie się i poprawienie komfortu swojego życia może być dość trudne, zwłaszcza jeśli w jego sprawy wplątuje się pewna tajemnicza dziewczyna.

PIERWSZE WRAŻENIE

O Pomiędzy Jawą a Mgłą: Wilk i Tojad mam do powiedzenia całkiem sporo. I jedną z rzeczy, które ta recenzja koniecznie musi zawierać, jest to, z czym czytelnik spotyka się już na początku, czyli oczywiście opis, zdradzający niewiele z fabuły (w tym zupełnie nic o drugim głównym bohaterze!), tajemniczy tytuł (tojad z pewnością nie należy do grupy kwiatów przychodzących od razu do głowy) oraz pomocna przy czytaniu mapka i playlista pozwalająca się wczuć w klimat tej historii.

Ale jest coś jeszcze, co bardzo przykuło moją uwagę, czyli pierwszy rozdział, który wyjątkowo zapadł mi w pamięć. Na samym początku czytelnik spotyka się z historią pewnego nieszczęśnika niezdającego sobie sprawy, jak niebezpieczne potrafią być podróże po lesie. Autorka, niczym w horrorze, wpierw daje czytelnikowi zapoznać się z sytuacją Sebastiana, nim zmusza go do ucieczki przed przerażającymi bestiami. I to oczywiście mocno subiektywna opinia, ale ten rozdział był naprawdę cudownym początkiem, niezwykle kojarzącym mi się ze sposobem zaczynania odcinków pewnego serialu pełnego nienaturalnych stworzeń. Jak coś takiego może nie zachęcić do dalszego czytania?

FABUŁA

Opowiadanie przedstawiane jest z perspektywy dwóch bohaterów. Najwięcej oczywiście jest samej Gretel, wróżki, która sprowadza dla Kresenii pożywienie w postaci niezdolnych do bronienia się przed magią ludzi. Aby znaleźć kolejne ofiary, dołącza do grupy podróżujących ludzi i próbuje przynajmniej częściowo zrozumieć ich zachowania, co niekoniecznie jest dla niej łatwe, bo Gretel wydaje się gardzić wszystkimi ciepłymi uczuciami. Temu poświęcona zostaje krótka, licząca sześć rozdziałów, Księga I.

RiP: Read in Peace | RECENZJEWhere stories live. Discover now