Nadludzie - review

186 40 0
                                    

Recenzenci/jurorzy z team RiP zajęci są dopinaniem ogłoszenia wyników konkursu "Zdarzyło się w Halloween" na ostatni guzik, co pochłania mnóstwo czasu i energii, dlatego w nadchodzących publikacjach przypomnimy Wam kilka tekstów znanych i lubianych z RiP 1.0.

Jeśli któremuś z autorów recenzowanych na potrzeby "Recenzji i polecajek" opowiadań zależy szczególnie na przywróceniu ich recenzji w RiP 2.0, prosimy o kontakt w komentarzach lub na priv.

***

Tytuł: "Nadludzie"

Autorka: Paola-Vea

Gatunek: s-f, omegaverse

Recenzentka: wildisthewind6

Recenzentka: wildisthewind6

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

STRESZCZENIE:

W państwie Nikeol panuje okrutny system polityczny i społeczny, w którym rządzą jednostki identyfikujące się jako Alfy. Bety mają już dużo mniej do powiedzenia, ale ich życie może jeszcze być znośne. Natomiast trzecia płeć, Omegi, uznana za najsłabszą, skazana jest na bytowanie w swego rodzaju usankcjonowanych prawem lupanarach dla Alf, sprowadzona do rangi seksualnych niewolników oraz reproduktorów. Części Omeg udaje się uciec przed systemem i ukrywać, ale jest to życie w ciągłym niebezpieczeństwie i biedzie, skazujące je na frustrację oraz utratę zdrowia, tak fizycznego, jak i psychicznego.

UNIWERSUM:

Zacznę od tego, że byłabym szczęśliwa, zachwycona oraz przepełniona wdzięcznością dla Wszechświata i wszystkich bogów Literatury, gdyby na Wattpadzie były same tak dobre dzieła. Dlatego wszytko, co powiem krytycznego o tej pracy nie ma na celu zniechęcenia autorki oraz potencjalnych czytelników, a wręcz przeciwnie: wskazanie ogromnego potencjału opowiadania.

"Nadludzie", poczynając od prowokacyjnego w istocie tytułu (bo kto w tym świecie jest tak naprawdę nad, a kto podczłowiekiem?), to dzieło zdecydowanie wyskakujące ponad skalę WP. Tak jeżeli chodzi o oryginalność uniwersum, które jest autorską wersją omegaverse, jak i wielowątkową fabułę.

Nie znałam wcześniej omegaverse jako takiego, lecz oczywiście przeczytałam wystarczająco wiele opek o wilkołakach, żeby być w stanie rozpoznać pewne charakterystyczne motywy wspólne: hierarchiczność wykreowanej przez autorkę rzeczywistości, kwestię kuszącego zapachu Omeg, ich gorączkę/ruję oraz ewentualne zaistnienie szczególnie istotnej więzi pomiędzy Alfą i Omegą.

Jednak z przyjemnością przyznaję, że chyba żadnego opka o wilkołakach nie odebrałam jako równie fascynującego i oryginalnego, a to za sprawą unikalnych ram, które autorka zakreśliła dla bohaterów oraz fabuły "Nadludzi".

Dzięki temu nie miałam poczucia, że czytam zaledwie wattpadowe opowiadanie fantasy, a bardziej może science fiction i to będące dalekim, ale jednak krewnym nagradzanych nagrodami Nebula oraz Hugo książek Orsona Scotta Carda, Franka Herberta albo Ursuli K. Le Guin, co samo w sobie jest najlepszą rekomendacją dla "Nadludzi".

RiP: Read in Peace | RECENZJEWhere stories live. Discover now