Rozdział 23- ,,Papaja"

93 4 2
                                    

Polecam sobie włączyć piosenkę w odpowiednim momencie :) (Perfect)

 Kiedy wróciliśmy pod mieszkanie była jakaś 15:52 dlatego gdy tylko Nicholas zaparkował wyszłam z samochodu.
-Lecę się ogarnąć!- krzyknęłam do bruneta kiedy wchodziłam na klatkę schodową.

Rzuciłam torbę na łóżko i poszłam do łazienki poprawić delikatnie makijaż. Poprawiłam też fryzurę i poszłam z powrotem do pokoju. Przebrałam się w wygodniejsze dresy, wzięłam do kieszeni spodni telefon, błyszczyk I jakieś gumy. Wyszłam z mieszkania zamykając drzwi a klucz wsadziłam do kieszeni w bluzie. Spojrzałam na godzinę w telefonie i była 16:02.
Zeszłam na dół i podeszłam do Nicholas'a. Brunet oparty był o swój samochód co muszę przyznać, że wyglądało bardzo seksownie.
-Już jestem- powiedziałam przeskakując z nogi na nogę i uśmiechając się ukazując moje zęby.
Nicholas podniósł jeden kącik ust i otworzył mi drzwi do samochodu.
-Wsiadaj- powiedział pokazując w tym kierunku głową.
Zrobiłam pytającą minę. Serce odrazu zabiło mi szybciej I czułam, że jak zawsze zaczynają mi drżeć ręce.
-Musimy jechać? Nie możemy się naprzykład przejść?- zapytałam spoglądając w stronę parku.
-Obawiam się że nie- powiedział stanowczo.
Popatrzałam na niego błagalnym wzrokiem ale on nic sobie z tego nie robił dlatego przekręciłam oczami I wzięłam głęboki wdech. Z drżącym całym ciałem wsiadłam do samochodu.
Nicholas zamknął drzwi, okrążył samochód i sam siadł na miejscu kierowcy. Odpalił auto i ruszył w nieznaną mi drogę.

Jechaliśmy w ciszy a mi drgała noga I ręce. Nicholas siedział rozłożony wygodnie na fotelu i co chwilę spoglądał na mnie. Nagle złapał mnie za udo a motyle w moim brzuchu rozpętały trzecią wojnę światową. Kochałam gdy tak robił. Zaczął jeździć dłonią w górę i w dół a ja czułam jak na mojej twarzy pojawiają się rumieńce nad któryminie mogłam zapanować.
Brunet dla fajnego klimatu włączył fioletowe ledy, które wyglądały przepięknie.
Uśmiechnęłam się i spojrzałam na Nicholas'a.
-Twój ulubiony- powiedział nagle  brunet.
-Co?- zapytałam.
-Kolor- powiedział stanowczo spoglądając na mnie po czym na jedznię- Twój ulubiony kolor- uśmiechnął się pokazując głową na ledy.

Pamiętał.

Pamiętał, że mój ulubiony kolor to fioletowy. On pamiętał.

Uśmiechnęłam się i myślałam, że zaraz spalę buraka. Odwróciłam głowę aby nie widział moich rumieńców.

Po kilku minutach jazdy wyjęłam telefon i spojrzałam na godzinę. Była 16:24.
-A tak wogóle to gdzie jedziemy?- zapytałam odkładając telefon do kieszeni.
Nicholas przez dłuższą chwilę nie odpowiadał i myślałam, że już nic nie odpowie ale powiedział po chwili:
-Zobaczysz.

No jasne że zobaczę bo ślepa nie jestem.

Przekręciłam jedynie oczami.
Nagle usłyszałam jak Nicholas podgłasza jakąś piosenkę. Na początku nie wiedziałam co to jest za piosenka ale po chwili wiedziałam już, że to jest Perfect.

Siedziałam i słuchałam kołyszący delikatnie głową.

Baby, I'm dancing in the dark
With you between my arms
Barefoot on the grass
Listening to our favorite song
I have faith in what I see
Now I know I have meat and angel in person
Android she looks perfect
I don't deserve this

-You Look perfect- dokończył Nicholas spoglądając na mnie.

Kurwa.

Kocham go.

Zakryłam twarz dłońmi aby Nicholas nie zauważył moich zapewne wręcz czerwonych policzków. 

Po kilku minutach brunet zatrzymał się na jakimś starym i pustym parkingu. Był on strasznie duży i chociaż był stary to bardzo ładny.
Brunet wyszedł z samochodu a ja zrobiłam pytającą minę. Po chwili moje drzwi się otworzyły i nie czekając na nic wyszłam z samochodu. Popatrzałam na Nicholas'a z podniesioną jedną brwią.
-Co tu robimy?- zapytałam rozglądając się dookoła.
Nicholas nic nie odpowiedział tylko podszedł do mnie, złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę siedzenia kierowcy. Otworzył drzwi i skierował głowę w tym kierunku.
-Wsiadaj- powiedział spoglądając przez chwilę w to miejsce.
-A... Ale... Ja... Ja nie chce...- powiedziałam patrząc pusto na siedzenie.

I Wanna youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz