Podniosłam głowę do góry.
- Hej! - Luke posłał mi szeroki uśmiech.
- Luke? - serce mi zaraz wyskocz, jaki on przystojny!
Wstałam.
- Co tu robisz? - zapytał beztrosko.
- Ymm... Właściwie, to... - zmieszałam się - Nic ważnego. - przecież nie powiem mu o kolesiu z neta, bo Ash oszaleje. - A ty?
- Ja...- podrapał się po głowie - Właściwie to miałem się spotkać z przyjaciółką.
Dlaczego chce mi się płakać? Przrcież on i tak nigdy nie byłby mój.
- To może idź. - uśmuecham się, cała siłą powstrzymując płacz.
- Alex? - wystawił twarz do słońca - Myślisz, że Ash mnie nie zabije?
Zmarszczyłam brwi i spojrzałam na niego.
- Za co?
Spojrzał mi w oczy, na sekundę zaledwie, a później pochylił się szybko i pocałował.
Jego usta były cudowne, delikatne i miękkie. Kolana mi drżały (nawet siedząc) gdy wargi Luke'a powoli igrały z moimi.
Gdy skończyliśny by nabrać powietrza, nie zamierzałam się powstrzymywać, taka okazja może się już nie powtórzyć.
Złapałam jego twarz w dłonie i ponowiłam pocałunek.
_________________
Błahahahahahahaha!
Ale dałam xd tylko nie zabijcie mnie za to co teraz będzie xD
Pozdro, miłego w szkole,
~LukeyMickeyCalAsh
YOU ARE READING
A friends of my brother || L.H. ✔✔
Fanfictionluke hemmings fanfiction alex kocha tylko jednego faceta, przyjaciela swojego brata... zapraszam, LukeyMickeyCalAsh #2 w losowo #8 w losowo