A friends of my brother || L.H. ✔✔

Part 66

cała się trzęsłam z emocji, diana miała się jeszcze gorzej, w końcu spotykali się od niedawna

a ja chciałam być dzisiaj dla luke'a najpiękniejsza

założyłam lekką jak podmuch wiatru sukienkę, na nogi cieliste sandałki na koturnie, a z włosów zrobiłam niedbałego kłosa

pierwszy raz od dawna się pomalowałam!

serce szybko mi biło, nawet gdy siedziałam w parku czekając na roba a raczej luke nie denerwowałam się tak bardzo

diana weszła do pokoju, wygląda jak nie ona, nic dziwnego że calum się zakochał

podjechał samochód, ehh to calum, diana pobiegła do niego, słyszałam jak ją komplenentował, cieszyłam się to fajna dziewczyna

i jest, jest luke!

wszedł do domu wyglądał jak marzenie w czarnym garniturze, wysoki smukły przystojny

widziałam jak oczy mu błyszczą gdy spojrzał na schody po których wolno zsuwałam się na dół, jak otwiera usa z wrażenia

- wow...alex...

brak mu słów?

czyli zamierzony efek osiągnięty

###

LukeyMickeyCalAsh