Part 67

6.2K 385 6
                                    

otworzył mi drzwi auta i wyszliśmy na parking pod szkołą, calum zabrał dianę i weszli już do środka, nawet tutaj słyszałam muzykę

- poczekaj... - gdy ciepła dłoń luke'a spotkała się z moją skórą zadrżałam

wyjął z kieszeni mój bukiecik na rękę i założył mi go uważnie patrząc na moją dłoń, jakby była największym skarbem

pogłaskał mój policzek

- wyglądasz nieziemsko, alex - szepnął mi

- ty też - stwierdziłam fakt, bo faktem jest że luke to niezłe ciacho

- jesteś dla mnie najważniejsza wiesz? - zapytał a raczej wyznał

nogi mi się uginały z wrażenia, był taki czuły i delikatny, ale przy nim byłam sobą, nie musiałam udawać, czułam się bezpieczna i kochana

- kocham cię luke

te obcasy miały jedną zaletę, wystarczyło unieść głowę i już mogłam go pocałować

###

LukeyMickeyCalAsh

A friends of my brother || L.H. ✔✔Where stories live. Discover now