Part 74

5.6K 345 28
                                    

- to ash... - szepnełam gdy luke odkładał telefon na stół - pozwolili mu zadzwonić...

- połóż się spać a ja pojadę do chłopaków i razem coś wymyślimy

- nie! chcę jechać z tobą! - zerwałam się szybko

- nie lepiej wypocznij - pocałował mnie w czubek głowy i położył na łóżku, zakrył kocem - jakby coś zadzwonię

w końcu się zgodziam padałam z nóg, gdy tylko wyszedł znowu ktoś zadzwonił, nieznany numer

odebrałam

- jak ci się podoba przedstawienie?

to była ona!

###

LukeyMickeyCalAsh

A friends of my brother || L.H. ✔✔Where stories live. Discover now