Part 41

7.6K 480 4
                                    

- a może byśmy się wybrali nad jezioro, w końcu mamy teraz długi weekend... - zaproponował gdy zeszliśmy z Diabelskiego Młyna, a ja zajadałam się watą cukrową

- ale że jak...?

- ja ty... Namiot...- poruszał znacząco brwiami, a ja spojrzałam na niego w stylu "weź się jebnij" - szkoda że nie widzisz swojej miny!

śmiał się głośno idąc za mną

- weźniemy chłopaków, może jeszcze kilka innych dziewczyn...

- nie! - przerwałam mu od razu

- Alex... - przeciągnął moje imię - ty jesteś zazdrosna?!

- nie! o ciebie? - prychnełam zła, że wie co mi nie pasuje

podbiegł do mnie i zatrzymał kładąc ręce na ramiona

- Spokojnie Królewno i tak patrzyłbym tylko na ciebie

mino że bardzo się starałam nie mogłam się nie uśmiechnąć

ohh, mój Lukey

###

LukeyMickeyCalAsh

A friends of my brother || L.H. ✔✔Where stories live. Discover now