Part 51

6.6K 432 28
                                    

bałam się o niego luke potrafi się bic w końcu już raz obił tą śliczną twarzyczkę Harrego

gdy w końcu odsuneli się od siebie dyszeli ciężko, Styles miał podbite oko i krew płyneła mu z nosa tak jak i lue'owi i do tego rozcięta warga, n szczęście nie zerwał mu kolczyka

- luke, wszystko dobrze? - pogłaskałam jego policzek ale skrzywił się z bólu

- hej! malik daje znać że jedzie tu radiowóz, spadamy! - krzyknął głośno Niall

zawineli się i odeszli, a ash razem z nimi, nawet nie spojrzał w naszą stronę

my tez wpakowaliśmy się do auta

- ja prowadzę! - michael usiadł za kierownicą, obok Cal a my z tyłu

- przepraszam cię Luke - szepnełam gdy położył głowę na moich kolanach

###

LukeyMickeyCalAsh

A friends of my brother || L.H. ✔✔Where stories live. Discover now