Wychowana w niewoli

Islamizacja

Wszystko zaczęło się w roku 2020. Zaczęto od egzekucji chrześcijan w krajach muzułmańskich. Później zaczęto palić kościoły, wprowadzono zakaz czytania Biblii, wszystkie znaki chrześcijańskie zostały spalone. To wszystko rozprzestrzeniło się w szybkim tempie na całym świecie. Zwolenników islamu przybywało, a chrześcijan którzy upierali się swojej wiary zabijano, lub więziono. Zorganizowano igrzyska chrześcijan ze zmutowanymi zwierzętami. Wszystkie kobiety zostały zniewolone. Nie miały żadnych praw, zostały sprzedawane, były bite i upokarzane. Traktowane jak zabawki. świat zmienił się o sto osiemdziesiąt stopni tak jak i ludzie. 

Wszystko trwa już 21 lat, urodziłam się w roku 2025 niestety matki nie pamiętam, tak jak i ojca, który sprzedał mnie 50 letniemu mężczyźnie w wieku 8 lat. Mój właściciel mieszka w wielkiej willi z basenem. Zrobił mi nawet osobny pokój, lecz wolałabym mieszkać w lesie i moknąć na deszczu, niż być czyjąś własnością. Jestem zmuszana do okropnych rzeczy, niestety nie mogę zgłaszać sprzeciwu, bo zostaje ukarana. Oprócz mnie Ahmed ma trzy inne niewolnice, lecz ja jestem jego ulubioną. Każdą noc spędzam przykuta do łóżka, ponieważ mam już kilka prób samobójczych za sobą. Nie mam już sił, na takie życie. W myślach modle się o wolność do Boga w którego chce wierzyć. Jest to jedyna rzecz która daje mi siłę.

- Nie, nie nie! - krzyknął mój właściciel ze salonu.

- Nie mogę jechać na dwutygodniową delegację, kto popilnuje moje kobiety?

- Jest jedna osoba która się do tego nadaje. Mam kuzyna, wysportowany zdolny szuka takiej pracy. - odpowiedział sługa.

- Powiedz mu, ze od jutra ma przyjść do pracy. Na stole leży wszystko co musi wiedzieć.

Strasznie się ucieszyłam na wiadomość, ze mój właściciel wyjedzie. Może to w końcu odpowiednia pora na ucieczkę, ale pozostaje jeszcze kwestia kuzyna...