5.Rozdział.

9.2K 457 107
                                    

*pov.Nicol*

Jest mi tak wygodnie nie chce wstawać...

POCZEKAJ.

CO SIĘ WCZORAJ STAŁO.

To tak po pierwsze:

Moja ukochana babcia nie żyje.

Na samą myśl zaczynam płakać więc...

Teraz mam zapewne policzki od łez które spływają jak tsunami.A tak dokładnie wilcze policzki.Bo podejrzewam ,że jestem w wilczej postaci.

Dobra dalej.

Po drugie:

Strata przytomności.

Po trzecie:

ZNALAZŁAM MATE?!?!??!

W błyskawicznym tempie otwieram oczy jak się okazuje jestem jak podejrzewałam w postaci wilka.

ALE KOŁO MNIE JAKBY NIGDY NIC ŚPI ONN.

Muszę przyznać ,że jest bardzo przystojny oraz pewnie dobrze cału...O CZYM TY MYŚLISZ STOPP!?!?!

Okejjj...

Szybko wstaje i widzę dużą szafę otwieram ją a tam...

-----------
*Dobra Nie będę taka hihi*

-------

Pełno damskich ciuchów w moim rozmiarze.

TO JEST CHORE...

W pyszczek biorę koronkową czarną bieliznę,czarne spodnie oraz lekką bluzkę z falbankami która jest leciutka i Po prostu piękna.

Szybko wybieram jedne z drzwi (a jest ich dwoje).

Okazuje się ,że to łazienka punkt dla nas.(mnie i mojej wilczej strony.)

Szybko wbiegam do łazienki po czym przemieniam się w człowieka i zakładam ciuchy.

Spojrzałam w lustro powiem szczerze wygladałam znośnie.
Ale to i tak nieważne bo uciekne...

Wychodzę a ktoś z dużą siłą przypiera mnie do ściany.
Patrzę przed siebie a tam ON.

*pov.Nataniel

Otwieram oczy a tam..

NIE MA MOJEJ MALUTKIEJ.

Rozglądam się po pokoju po czym zobaczyłem ją.

Była BARDZO SEKSOWNIE ubrana.

ONA JEST TYLKO MOJA.

W błyskawicznym tempie przypieram Mojego skarba do ściany..

Zaczynam ją lekko całować w szyję po czym zchodzę niżej.
Oczywiście moja malutka się wyrywa na różne strony.Ale wkońcu oddaje się rozkoszy.

*pov.Nicol*

Całuję moją szyję po czym mokrymi śladami zjeżdża w dół wywołując u mnie falę motyli w brzuchu oraz niewyobrażalną ilość iskierek na mojej szyji...

Oddaje się rozkoszy.

TO MÓJ BŁĄD.

Zaczyna całować moją szczękę po czym zchodzi i całuje mój słaby punkt...

Zaczął robić mi malinkę za uchem po czym ja wydałam z siebie jęk rozkoszy. (To nie to samo co nie mówienie.-Autorka).

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

CO BĘDZIE DALEJ?????

Najprawdopodobniej dziś albo jutro nie wiem za BARDZO jak tam będzie z szkołą ale postaram się dla was MORDKI♡♡♡¤
Dodać rozdział.☆☆

A tak wogle zauważyłam jak jest was dużo.Ja naprawdę nie wiedziałam ,że ta książka będzie miała tak dużo czytelników...

BARDZO WAM DZIĘKUJE

WIĘC TAK...

Dozobaczenia w kolejnym rozdziale.

(Kolejny rozdział poprawiony)

"Wilczyca..."Where stories live. Discover now