23.Rozdział.

2.8K 164 58
                                    

*Pov.Nicol*

Gdy Nathaniel wyszedł już z łazienki a zajęło mu to conajmniej 10 minut,złapał moją małą dłoń w swoją większą.

Wiecie,taki mały gest a tak dużo daje uczuć przy styknięciu się dwóch rąk.

Nathaniel miał na sobie białą koszulkę i do tego niebieskie Dopasowane spodnie oraz mokre włosy z których kapały kropelki wody od czasu.

Zaprowadził mnie do dużej biało czarnej kuchni lecz wiedziałam ,że nie zjem a nawet gdyby to z wielkim trudem.

Moja "choroba" jest dziwna jeżeli kiedykolwiek mieliście uczucie depresji a do tego gdy widzicie jedzenie robi wam się nie dobrze na samą myśl iż gdy zjesz conamniej gryz będziesz grubsza niż dotychczas jesteś.

Nie polecam tego uczucia bo ono wykańcza..

Ale to tak ,wracamy do teraźniejszości.

Posadził na białym obrotowym krześle po czym zaczął coś szykować.Ja jak to ja musiałam cały czas kręcić się na krześle jak pięciolatka.(Wy też tak macie?.-Aut).

Już po chwili miałam po przed sobą pełno jedzenia a między innymi tak dobrze nam znane gofry z bitą śmietaną oraz jagodami,malinami i truskawkami.

Kiedyś widziała bym w tym najlepszą rzecz na świecie a teraz wywołuje obrzydzenie i strach.

Teraz w mojej głowie jest jedna osoba która robi pełno zamieszania.

Krzyczy wiedząc iż zmusi mnie do zjedzenia przynajmniej kawałka oraz wariuje w środku krzycząc, że przez niego jestem jeszcze słabsza niż dotychczas.

Mam słuchać się jej?

Mam zaufać sobie?

Tyle się dzieje w jednym miejscu..

Ale zaufam sobie.

Muszę dać radę.Prawda?

Gdy spojrzałam okazało się ,że Nathaniel zjadł już swoje gofry i widząc moją minę na jedzenie wziął mnie na ręce po czym posadził na swoich nogach.

Zaczęłam się podnosić gdy usłyszałam jego głos.

-Chce ci pomóc Skarbie..

Na te słowa się uspokoiłam wiedząc, że potrzebuje pomocy a Nathaniel to jedyna osoba która może mi pomóc..

Muszę się wziąć za siebie i zacząć żyć A nie patrzeć na to co się działo przez ostatni czas od śmierci mojej Babci.

Ja bym mu pomogła ze wszystkim tak jak on Stara się pomóc mi..

Więc pomoże mi w znalezieniu Nuel i Edwarda.

Nuel jeżeli mnie słyszysz i żyjesz wiedz, że niedługo będziesz ze mną siostro.

*Tajemnicza Osoba*

Wystarczyło ,że ja wiem iż chcesz odnaleźć Nuel.

Ale nie wiesz ,że to tylko wszystko pogorszy .

Takie łatwe odnalezienie siostry nieprawdaż?

A co jeżeli ona była by twoim zagrożeniem ?

Szykuj się..

$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$

Co myślicie o zwrocie akcji?

Mam nadzieję, że się podoba...

"Wilczyca..."Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora