11.Rozdział.

6.2K 338 31
                                    

Gdy wróciliśmy do Ala "domu" bo to jest jakaś wielka willa..

Ale...

Od tamtego razu nie odezwał się do mnie.Nie jest mi jakoś szkoda po ostatnich "Informacjach" na jego temat.

Teraz jestem ogólnie w dużym pokoju z biało czarnymi ścianami z wielkim łóżkiem na którym właśnie leżę.

Jest na nim mnóstwo poduszek,koców,kocyków...

Teraz jestem jak mały wilczek gdyż zakopałam się pomiędzy tymi wszystkimi rodzajami I wtuliłam w poduszki.

Zgajduję ,że ten pokój należy do Niego gdyż poduszki naprawdę mocno pachną Nim.

Ale mi to jakoś za Bardzo nieprzeszkadza ja to jestem bardziej zdziwiona ,że nadal niezauważył ,iż się nieodzywam się....

Nie wnikam...

Jestem mega zmęczona więc postanawiam iść spać.

Sen szybko nadchodzi.....

*Pov.Nataniel*

Wchodzę do pokoju a tam zastałem słodki widok.

Moją malutką wtuloną w przeróżne poduszki...

Szybko podszedłem do łóżka po czym rozebrałem się zostając w samych bokserkach i kładę się spać za moim kwiatuszkiem.

Ona jakby czując moją obecność obruciła się przez sen i mocno się we mnie wtuliła.

Na mojej twarzy widniał teraz wielki uśmiech..

Obwinąłem moją ręką jej ramię tak ,że moja ręka znajdowała się na jej plecach pod koszulką.Nogi wplątałem w jej i zacząłem rysować różne wzory przy okazji słysząc ciche mruczenie które...

Wydobywa się z dziewczyny.

Muszę się o niej dowiedzieć WSZYSTKIEGO...

Ale to jutro.

Tak wtulony w moją mate oraz wdychając jej zapach zamknąłem oczy po czym zabrały mnie ramiona ciemności inaczej sen...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

POPATRZCIE CO OSIĄGNĘLIŚMY!!!

POPATRZCIE CO OSIĄGNĘLIŚMY!!!

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

AAAAAAaaaaaa!!!!

Więc tak przepraszam za wszystkie błędy popełnione w tym rozdziale ale był pisany

"Wilczyca..."Where stories live. Discover now