*Pov.Nicol*
Nataniel obrócił mnie tak abym mogła patrzeć mu wprost w oczy po czym zaczął swoimi pocałunkami zjeżdżać z mojego karku na szyję z szyji niżej aż w końcu włożył swoje duże ręce pod moją koszulkę.
Lekko położył mnie na łóżku po czym chciał ściągać już moją koszulkę za nim przywróciłam swój rozum i położyłam obie ręce na jego klatce tym samym zachowując dystans.
-Przepraszam..Ale nie mogę..Nie jestem gotowa..-Powiedziałam ze spuszczoną głową czekając na jego reakcję.
-Skarbie spójrz na mnie.-powiedział spokojnym głosem więc tak jak powiedział spojrzałam w jego błyszczące oczy.
-Rozumiem,zaczekam i pamiętaj ,że nigdy nie zrobię nic bez twojej zgody kocie.-powiedział patrząc w moje oczy lekko się uśmiechając.
Lekko go pocałowałam po czym Do Nataniela zadzwonił telefon.
Słyszałam tylko urywki.
-...Tak,hymm....M..
Gdy skończył rozmawiać zaczął tłumaczyć.
-Zadzwonił mój kuzyn który przyjedzie wraz z swoją narzeczoną z Włoch.-Powiedział patrząc na moją reakcję,Ja się tylko szeroko uśmiechnełam.
-To dobry pomysł! -wręcz krzyknęłam szczęśliwa wiedząc ,że będzie tu jakaś dziewczyna z którą mam nadzieję ,że załapie dobry kontakt.
Muszę pomyśleć o mojej siostrze.
Muszę wrócić do mojego starego domu.
Muszę skończyć z przeszłością i żyć przyszłością.
Muszę pomyśleć co będzie dalej.
Dlaczego ja zawsze muszę?
Dlaczego nie mogę czegoś chcieć Ale muszę mieć to z góry założone.
Dlaczego jest tyle pytań a tak mało odpowiedzi?
Mam nadzieję, że niedługo pojawi się Cole i powie coś więcej.
Musi coś powiedzieć.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przyznać się! !!Kto zapomniał o Nuel???
O siostrze naszej Nicol?
Miłego dnia kochani❤
![](https://img.wattpad.com/cover/87936284-288-k938945.jpg)
CZYTASZ
"Wilczyca..."
WerewolfWszystko w jednym .Po mate i miłość po samą wędrówkę walcząc o lepsze jutro. Najlepiej napisane rozdziały będą zaczynać się od 36 reszta pierwszych jest pisana z rok temu gdzie nie miałam pojęcia jak pisać.Zapraszam do czytania wytrwałych. *&16 w "O...