*Pov.Nicol*
Po całym zamieszaniu z "mocą" jeżeli tak to można nazwać,wróciliśmy do domu.
Przez cały tydzień był spokój aż do dziś, gdy dowiedzieliśmy się, że ktoś wszedł na teren Nataniela.
Wataha nie wie o mojej mocy i jak dla mnie i Nataniela to było jedno z lepszych wyjść.
Nie wiadomo jak mogła by zareagować A ja nie chcę aby w najgorszym przypadku ktoś mnie nachodził.
Codziennie przez ten tydzień ćwiczyłam swoją moc.Muszę przyznać, że jest ciężko.
Na moście na którym utworzyłam pewnego rodzaju most było o wiele prościej niż, gdy się ma to ćwiczyć.
Właśnie idę do biblioteki by poszukać jakiś wiadomości na temat całej tej "przepowiedni" związanej z Colem.
Szukałam już parę razy wciągu tego tygodnia ale zawsze jak idę do niej znajduję coś nowego.
Tak jakby ktoś specjalnie by podkładał nowe "znaleziska".
Na początku znalazłam wisiorek który o dziwo był bardzo ładny.
Był cały srebrny z serduszkiem które się otwiera.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wena niedłuo powróci..Musi
![](https://img.wattpad.com/cover/87936284-288-k938945.jpg)
CZYTASZ
"Wilczyca..."
WerewolfWszystko w jednym .Po mate i miłość po samą wędrówkę walcząc o lepsze jutro. Najlepiej napisane rozdziały będą zaczynać się od 36 reszta pierwszych jest pisana z rok temu gdzie nie miałam pojęcia jak pisać.Zapraszam do czytania wytrwałych. *&16 w "O...