30.Rozdział.

1.6K 119 9
                                    

*Pov.Nicol*

Po całym zamieszaniu z "mocą" jeżeli tak to można nazwać,wróciliśmy do domu.

Przez cały tydzień był spokój aż do dziś, gdy dowiedzieliśmy się, że ktoś wszedł na teren Nataniela.

Wataha nie wie o mojej mocy i jak dla mnie i Nataniela to było jedno z lepszych wyjść.

Nie wiadomo jak mogła by zareagować A ja nie chcę aby w najgorszym przypadku ktoś mnie nachodził.

Codziennie przez ten tydzień ćwiczyłam swoją moc.Muszę przyznać, że jest ciężko.

Na moście na którym utworzyłam pewnego rodzaju most było o wiele prościej niż, gdy się ma to ćwiczyć.

Właśnie idę do biblioteki by poszukać jakiś wiadomości na temat całej tej "przepowiedni" związanej z Colem.

Szukałam już parę razy wciągu tego tygodnia ale zawsze jak idę do niej znajduję coś nowego.

Tak jakby ktoś specjalnie by podkładał nowe "znaleziska".

Na początku znalazłam wisiorek który o dziwo był bardzo ładny.

Był cały srebrny z serduszkiem które się otwiera.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wena niedłuo powróci..Musi

"Wilczyca..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz