10

2.1K 78 25
                                    

Louis uśmiechnął się sam do siebie, kiedy, jak myślał, zawstydził dziewczynę. Pierwszy cel zdobyty. Szedł w stronę pokoju Harry'ego, kiedy wpadł na Liama. 

-Co tam Tommo?- zagaił, kiedy się mijali.- Podrywasz Stellę? 

-W życiu bym jej nie dotknął, a co dopiero ją podrywał- prychnął. 

Poczuł ukłucie w sercu, kiedy skłamał. Lubił ją. Przez taką głupią rozmowę można kogoś polubić. Czuł, że może ona wyleczy go z Elki i się z nią zaprzyjaźni? 

Wszedł do pokoju bruneta, nie pukając. Chłopak leżał do góry nogami na kanapie, obserwując swój czubek nosa. 

-Co jest Tommo?- spytał, podnosząc lekko głową. 

-Zjadłbym kebaba. Idziemy?- spytał.

-Doskonale wiesz, że jestem na diecie- oburzył się Harry. 

-To weźmiesz wegetariańskiego- prychnął Louis, podchodząc do okna.- Chodź, nie ma dużo dziewczyn, które chciałyby zedrzeć z ciebie wszystko co masz, nawet te gacie ze spermą, kiedy rzekomo zwalałeś sobie do moich zdjęć z wakacji z Elką- zaśmiał się, odwracając do, siedzącego już normalnie, Harry'ego. 

-Ej, nie zwalałem sobie do twoich zdjęć!- zaśmiał się brunet i wstał z kanapy.- Ale okej, możemy iść. 

Skierowali się wspólnie do wyjścia, by iść, na wcześniej wspomnianego, kebaba. 

*** 

-No kurwa, niemożliwe- westchnęła Stella, przeglądając, zostawionego przez Jasona, Facebooka. 

Chłopak miał kilka wiadomości czatu z różnymi dziewczynami. Dwie z nich miały nick "Kochanka", jedna z nich "Dupodajka kc", a Stella miała tylko swoje imię ze serduszkiem. 

-To nie może być prawda- mówiła zszokowana. 

Nagle wszedł Jason, który chwilę był w toalecie. 

-Co się stało?- spytał. 

Stella wstała i podeszła do swojego chłopaka. 

-Pięć lat dla ciebie nic nie znaczy?- Uśmiechnęła się, cytując jedną z wiadomości z "Dupodajka kc". -Jestem tylko twoją dziewczyną?- mówiła dalej, cytując jedną z "Kochanka".- I w dodatku nie chcę ci robić loda?- zacytowała drugą "Kochanka". 

Jason jedynie przegryzł wargę i spojrzał w dół. 

-Dlaczego Jason?- zadała jedno z możliwych pytań. 

Nie była zła. Była zawiedziona. Przez niego straciła najlepszą przyjaciółkę, wyzywając ją. Stała się oschła dla innych chłopaków, podczas kiedy ona mogła znaleźć sobie kilkudziesięciu lepszych niż Jason. 

-Ja... Potrzebowałem wolności. Dusiłem się w tym związku- starał się wyrwać z opresji. 

-Dlaczego mi tego nie powiedziałeś?- dopytywała. 

Jason nigdy jej wcześniej nie zdradził. Ani razu. Ale był jednym z największych kłamców. Zawsze ją okłamywał. "No wiesz, mamy zrobić jakąś pracę", "No, to była kuzynka mojego kuzyna, a kiedy nas widziałaś, to ona się do mnie przystawiała, ale potem uciekłem, przysięgam!". Za każdym razem miał argument. A głupiutka Stella, mała, głupiutka, kochała się w nim na zabój. 

-Bałem się- szepnął. 

Dziewczyna prychnęła.

-Wypierdalaj stąd Jason i nigdy do mnie więcej nie pisz i nie dzwoń. Nie podchodź pod mój dom i pod kampus. Nie chcę cię znać- powiedziała, starając się nie rozpłakać. Dopiero po chwili zdała sobie sprawę z sytuacji.- To jest koniec- warknęła. 

Bad boy| L.T✔Where stories live. Discover now