Moja Klasa, Moje Życie, Moje Przemyślenia [Zakończone]

4. Nowy typ zwierzaka i państwo na P.

II semestr, środa...

Była lekcją Histori, razem z Sara siedzimy w pierwszej ławce pod ściana koło drzwi. Na tej lekcji mogliśmy robić co chcemy, bo skończyliśmy materiał.
- Sara, Jesika, gracie w państwa miasta?- zapytal Przemek siedzący za Sara z Łukaszem (J).
- Jesne.- odparła Sara obracając się do drugiej ławki.
- jestem za.- odpowiedziałam i cała nasza ekipa wyciągła kartki.
Najpierw były panstwa, potem miasta, następnie rośliny, później zwierzęta, oraz imiona, a na koniec rzeczy. Zaczęliśmy grać. Odbyliśmy kilka rund i co jakiś czas się litery powtarzały. Wszyscy się wnerwiali jak liczyłam i zawsze padało na C. W koncu przyszła pora na literę P. Zaczęło się odliczanie, wszyscy mieli wszystko poza Łukaszem, który nie miał panstwa.
- państwa?- spytał Łukasz.
- Polska.- odpowiedziała Sara.
- tak samo.- dodałam.
- ja też.- dodał Przemek.
- ja nie ma.- oznajmił Łukasz patrząc na nas wszystkich. I w tym momecie zaczęliśmy z niego się śmiać.
- miasto?- spytał Przemek.
- Poznań.- odparła Sara.
- Poznań.- dodałam.
- no my też takie mamy.- stwierdził Łukasz.
- rośliny?- spytała Sara.
- paszcza lwia.- odpowiedziałam.
- papaja- dodała Sara.
- pomidor.- odparł Przemek.
- nic.- stwierdził Łukasz.
- no brawo Sara, pa pa ja.- stwierdziłam śmieci się.
- zwierzęta?- spytalam
- papuga.- powiefziala Sara.
- paw.- dodałam (znow)
-pelikan.- poinformował Łukasz.
- pomidord.- odpowiedział Przemek.
- co?- spytalismy zdziwieni
- a nie sory, pomidor miał być na roślinach.- wyjaśnił Przemek zaglądając w kartkę.
- hahaha.- zaczęłam się śmiać.- okej, od dziś pomidor jest Nowym zwierzakiem.
Po czym wszyscy zaczęli się z tego lać.

🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅
No i teraz już wiecie, że jak wasze Matki nie bedzą chciały kupić wam zwierzaki. Podpiszcie ja o pomidora.