37. Oni są...

12 2 0
                                    

Nasza klasa poszła na pogrzeb, a tylko szóstka z nas została w czytelni... na 60 minut... podobno. Ja, Sara, Maciek, Gracek, Przemek i Kuba siedzielismy i gadalismy. I nagle doszło do małej kłótni i wielkiej ciszy. Wkońcu Kuba się odezwał.
- To oni są upośledzeni, mówie pani.- zapewnił kolega i reszta SIĘ zasmiała tak jak ja.
Ale potem, to dopiero się działo. Była  "lekcja niemieckiego" i wszyscy bawiliśmy się tlumaczami... no... oczywiście tego typu... "Maciej to wielki idiota".

➕➕➕➕➕➕➕➕➕➕➕➕➕➕➕

Proszę pomódlcie się za matkę mojego kolegi z klasy.

Moja Klasa, Moje Życie, Moje Przemyślenia [Zakończone]Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang