28. Szynka .

21 4 2
                                    

Poniewaz nasz durny, ale zarazem kochany Pan z WF-u, bez naszej wiedzy poszedł sobie na badania, my dziewczyny, bo chłopcy na następnej lekcji mieli iść do domu. Musialysmy czekać i budzić się w bibliotece. Ja i Sara eobilysmy zadanie, a Nikola jadła Kinder contry. Gdy Sara skończyła robić geografie wzięła się za rysowanie i pokazała mi jeden plan od naszego kolegi.
- A czy ziarno nie ma na imię Kuba?- spytalam po wcześniejszej rozmowie.
- e... Szymon.- odparła Saruś chowajac plan.
- Nie, Sizzu był Szymon, a ziarno Kuba.- odpowiedziałam szybko i dodałam.- Boże, ja nigdy nie nauczę się mówić do ziara Kuba.
- Ale Kuba to zdrobnienie i pozatym wyobraź sobie mówienie do sizza Szymonie.- na słowo szymonie Retoree usiadła dumnie.
Ja się chwilkę zastanawiałam, a Nikola coś mówiła o wtedy.
- Szynko!- zawolalam i wszystkie wybuchlysmy śmiechem.

🍪🍪🍪🍪🍪🍪🍪🍪🍪🍪🍪🍪🍪🍪🍪
Hańba! Nie ma szybki w emotkach.
Jak ktoś nie załapał to już wyjaśniam. Żeby nie mówić do kolegi Szymon lub sizzu chciałam mu wymyśleć przezwiska, a że byłam głodna i Szymon kojarzy mu się z szynką tak powiedziałam.
Wogole zgadnijcie gdzie jestem!
Jestem muzea muzea szkole otoczona dziećmi bo dzieciaki są podekscytowane rysunkiem mojej przyjaciółki. Co najgorsze sami chłopcy. Tak piszę to w szkole, ale pewnie opublikuję to dopiero jak wrócę do domu.

Moja Klasa, Moje Życie, Moje Przemyślenia [Zakończone]Место, где живут истории. Откройте их для себя