Byłam z przyjaciółmi w M1 i kupowaliśmy smakołyki. Marcel kupował tymbarka, Tosia kupował ciasta i picie, a ja ciastka. Tosia miał cztery złote, Marcel siedem, a ja sto. Więc wpadłam na pomysł.
- Tosia to ja do ciebie sie przyłącze i zapłace a ty mi dasz trzy złote.- oznajmilam przyglądając moje ciastka do jego zakupów.- Okej?
- ....Możesz powtórzyć?- spytał po chwili ciszy i znów mu tłumaczyłam.
- Ja zapłacę sto złotych, a ty mi oddasz trzy... kapujesz?- wyjaśniłam w skrócie jaj tylko umiałam.
- Czyli ty mi dajesz sto złotych, a ja daje ci trzy...?- upewnił się brunet.
- Tak!- odparlam szybko i gdyby zycie bylo anime pojawilyby się nademna trzy kropki.- ..........Nie! Ja daje karierze, kasjerka daje mi reszte, zabieram tą resztę, a ty mi dajesz trzy złote.
-A Okej.- odparł z usmiechem, a Mrcel był załamany .💱💱💱💱💱💱💱💱💱💱💱💱💱💱💱
Ten uczuć kiedy żyjesz wśród głupich bo to twoi najlepsi przyjaciele i sama jesteś głupia. XD to uczucie kocham najbardziej.
YOU ARE READING
Moja Klasa, Moje Życie, Moje Przemyślenia [Zakończone]
HumorPrzygody z wariowanej klasy. Należącej do szkoly podstawowej numer 5 w zabrzu. Troche śmieszne, troche dziwne, a trochę romantyczne. Jak ich losy się ukażą? Raczej sami znacie odpowiedź. Inne sytułacje- otóż w moim życiu nie tylko szkolnym dzieją si...