Moja Klasa, Moje Życie, Moje Przemyślenia [Zakończone]

31. Łukasz nie!

Hello! Sorki za tą nie obecność, ale byłam w sanatorium i nie było zbytnio czasu by napisać co kolwiek, czy zapamiętać śmieszne momenty..... więc dziś opiszę wam sytułacje z sanatorium. Jednak najpierw chcę wam powiedzieć o poszczególnych osobach i pokojach.

Pokój 11 - pokój w którym mieszkałam z Martyną i Mąją. Jest tuz obok dziesiatki i z Dziesiatką łączy je mini korytarz w ktorym jest łazienka.

Pokój 10 - pokój W ktorym mieszkały cztery zajebiste dziewczyny. Łączony z jedenastką mini korytarzem, w którym była jedna łazienka.

Łukasz - nawet w porzo chłopak, który ma od czasu do czasu głupie pomysły i jest chłopakiem Kasi. Jest także cukrzykiem.

Kasia - miła dla wyjątkowych osób dziewczyna, która nie jednemu może przywalić. Jest dziewczyną Łukasza i miała trudny Okres (i nie, nie chodzi mi o życie... chodzi o dosłowny okres)

Jesika - no mnie to raczej znacie! ^.^

####################################

Kiedy byłam w sanatorium w Szczawno Zdroju powiedziano nam, że pralnia przyjeżdża w poniedziałek, ale bielizne mamy prać sami. No to stwierdzam, że Okej. Kiedy już miałam się brać za pierwsze pranie przypomniało mi się, że zapomniałam mydła w kostce. Potrzebowałam gąbki kuchennej!
- Przepraszam!- zwróciłam na siebie uwagę kucharki wchodząc do jadalni.- Czy ma pani sprzedać lub oddać gąbke taką małą potrzebuje na pranie.
Patrzyła przez chwilę na mnie zdziwiona, ale wkońcu mi ją dała. Pobiegłam spowrotem do łazienki. Zmoczylam gąbke, nałożyłam na nią mydło i zaczęłam małe pranie.
Myślicie pewnie że to bardziej obrzydliwe niż śmieszne? Spokojnie... zabawa zaraz będzie.
Następnego dnia odwiedził nas Łukasz i wraz z Kasią pomalowali sobie policzki mazakami. Kiedy zbliżała się cisza nocna, dziewczyna bez trudu to zmyła, ale z nim było ciężej.
- Czekajcie mam pomysł.- powiedziałam i wyszłam na chwilę z łazienki. Nie wiedziałam, że to był błąd. Gdy wróciłam z mokrą husteczką w ręku zobaczyłam to.- Łukasz nie!
Było już zapuźno! Łukasz otarł swój policzek tą samą gąbką, którą super mocno czyściłam moją brudną bieliznę. Zaczęłam się śmiać, a oni nie wiedzieli co się stało. Łukasz do tych czas nie wie do czego służyła ta gąbka, ale Kasia się dowiedziała i też się śmiała.