Słodko gorzka

ZABIJECIE MNIE

Hej misie ❤️

Podjęłam ostateczną decyzję i ona nie ulega już zmianie.

Historia Collinsów jest cudowna, ale mam dość. Zakończę ją na Słodko-gorzkiej!!! Nie mogę ciągnąć losów tej rodziny w nieskończoność. Zaczyna mnie to nudzić. PRZEPRASZAM. Wiem, że was zawiodłam, ale historia bliźniaków jest zbędna.

Ale mam też drugą wiadomość...

Przeglądałam ostatnio swoje prace,które pisałam sama dla siebie. Jedna z nich ma naprawdę ciekawą fabułę, dlatego chcę podjąć się pisania właśnie tej historii. Poniżej przedstawiam wam opis. Chcę ruszyć dalej i tworzyć coś zupełnie innego. Za niedługo chcę spróbować swoich sił w historii o wampirach, o których też mam napisaną dość ciekawą opowieść. Wszystko zacznę przerabiać, aby lepiej się czytało, ale najpierw myślę nad Upływem lat!

Życie potrafi płatać nam figle...

Los bawi się nami...

Gdy masz już plan zemsty, nagle coś się zmienia. Mścisz się, ale coś jest nie tak Ty jesteś już inny, brakuje ci czegoś, czegoś co stało się dla ciebie ważne.

Neil Brekelmans wie doskonale, co znaczy twierdzenie: wyśmiewany w szkole. Zna uczucie odrzucenia... Żądny zemsty na tej, co wyrwała mu serce, zmienia się. Spełnia się w roli architekta, ma wszystko, czego pragnie. Do szczęści brakuje mu tylko czystej zemsty.

Gdy nadarza się taka okazja, korzysta... Bez skrupułów... Wciela się w postać kogoś innego, kłamie, udaje, że jest cudownym ojcem, choć nie ma dzieci... Robi wszystko, by zniszczyć JĄ!

Nie spodziewa się jednego.. Kłamstwo doprowadza go do miłości Jak? Los lubi sobie z niego kpić... Po prostu...

Co sądzicie? Ja czytając rozdziały, które napisałam byłam zachwycona. Warto czasem wrócić do starych prac. Może kaleczyłam tam język, ale wszystko można naprawić. Historia opowiada o problemach, które przytrafiają się zwyczajnemu człowiekowi.

PS. Burza będzie kontynuowana za jakiś czas.

Buziole❤️