You're just a male whore, no one else

454 19 28
                                    

Pov Harry
Szersze? Nic nie pamiętam z tamtej nocy. Nic a nic,oprócz...Lou i Kendall.
W  gimnazjum i w licem też było mi trudno jak spotykał się z dziewczynami , całował i obściskiwał ale w tedy on nie był mój.
Ciekawe czy te wszystkie dziewczyny też przechodziły to co teraz ja? Mój mózg odczuwa wkurwienie na maksa, a serce rozpacz i mówi mi : „ Daj mu szanse jeśli, on tylko chce"
A mózg mówi: „ Zostaw gnoja i odejdź, znajdź innego ładniejszego niech będzie zadrosny"
Wszedłem na górę. Spojrzałem do pokoju Lou. On tak słodko śpi.
Mam ochotę się koło niego położyć i powiedzieć jak bardzo go kocham.
- Jak ci się spało? - nagle ni stąd ni zowąd pojawił się Niall.
- Spoko. Dojdę do siebie i jadę do jakiegoś hotelu bo co mam robić?
- Zostać... chociażby ze mną.
- No nie wiem.
- Proszę?- zrobił maślane oczka
- Ok... ale tylko dla ciebie.
- Jesteś super. Idę pod prysznic... a i twoje walizki są u mnie w pokoju.

* 3 godziny później*

Siedziałem na przeciwko Louis'a przy stole. Nie był mi wstanie spojrzeć prosto w oczy.
- Aha... czyli to jednak prawda!
- Harry jedz!- odezwał się Niall
- Jesteś po prostu męską dziwką Louis! Nikim więcej!
- O czym ty gadasz Harry? - zapytał się Niall
- Zamknij się Niall, to nie prawda nie jestem z nią.
- Ale z kim? - Zapytał się Niall.
- Sorry Niall ale chce pogadać z Harry' m na osobności.
Pov Louis
Wyprowadziłem szatyna na taras.
- Co ty sobie wyobrażasz nazywając mnie tak.
- Tak bo ja we Francji mam dziewczynę na boku.
- Ja w cale...
- Nie kłam - wtrącił się Niall
- Nie wtrącaj się !!
- Całowałeś się z nią!
- Co? Louis jak mogłeś? - zapytał ze łzami w oczach Harry
- Gadasz bzdury!
- Tak ciekawe co na to Kendall powie? Ona wie że jesteś gejem?
- Nie jestem gejem! Zostawcie mnie w spokoju!
- Czekaj Louis!!
Załapał mnie mocno A rękę Harry.
- Niall wyjdź chcę z nim porozmawiać.
- Ok jak coś to wołaj.

Nie rozumiem dlaczego Hazz chce ze mną rozmawiać.
- Louis? Czy to prawda?
- Tak ze wszystkim.
- I to że mnie nie kochasz to... to...-Rozpłakał się. Odarł łzy. - to też prawda?
- Tak. Od pewnego czasu.
- Kocham cię i myśle że powinnienem ci to dać.
Wyją z kieszeni małe czerwone pudełeczko. Przesuną to po stoliku przy którym siedzieliśmy w moją stronę.
- Zostawię cię z tym wykorzystaj to jak chcesz. Możesz dać to Ken. Napewno będzie zadowolona.
Odszedł. Zostawił mnie sam na sam z czerwonym pudełeczkiem.
Szczerze? Nie mam odwagi tego otworzyć.
Łza pociekła mi po policzku jak zobaczyłem pierścionek z diamentem i z małą karteczką, z napisem „Wyjdziesz za mnie"









Tak właśnie w takim momencie was zostawiam.








I jeszcze jedna rzecz!!!















Moje najukochańsze słonko skończyło dzisiaj 24 lata.
Jak ten czas szybko zleciał. Pamiętam jak miał 17 jak ich poznałam. Inny głos inna muzyka a ta sama ( no może troszkę poważniejsza) osoba.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Cool way / Larry Stylinson Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz