Rozdział 11

25.2K 940 45
                                    

Josslin

Weszłam do kuchni i zobaczyłam moją babcie. Była ona niską osobą o siwych włosach. Miała na sobie szarą bluzkę i spódnice w kwiaty. Jej oczy były koloru niebieskiego.
-Dzień Dobry babciu-
-Witaj Joss. Usiądź do stołu, za chwilę będzie śniadanie, mam nadzieję, że się wyspałaś-
-Oczywiście-nie chciałam martwić jej tym, że znowu mam koszmary.
Po chwili babcia położyła przede mną talerz pełen naleśników. I słoik masła orzechowego . Od samego patrzenia zrobiłam się głodna.
-Smacznego kochanie-
-Dziękuję, nikt nie robi takich dobrych naleśników jak ty-
Od razu zabrałam się za jedzenie, a babcia podała mi jeszcze szklankę soku z czarnej porzeczki.
Po śniadaniu siedziałam z babcią w ogrodzie i opowiadałyśmy sobie co u nas słychać.
-Babciu mam dla ciebie dobrą wiadomość,w następnym tygodniu zaczynam pracę- pochwaliłam się.
-Ohh kochanie, to wspaniałe, ale nic nie mówiłaś ,że planujesz iść do pracy. A tak w ogóle to czym będziesz się zajmować? -
-Będę kelnerką w takiej małej uroczej kawiarni Fly-
-Ale wiesz Joss, że nie musiałaś iść do pracy, przecież zawsze ci pomagałam-
-Wiem i jestem Ci za to wdzięczna, ale chciałam się usamodzielnić-A tak poza tym zastanawiam się nad zakupem samochodu, ale to dopiero za jakiś czas-
Siedziałyśmy tak jeszcze chwilę i rozmawiałyśmy, aż w końcu babcia oznajmiła, że wychodzi na jakiś czas do sąsiadki i poprosiła mnie o zrobienie zakupów na co od razu się zgodziłam.
-Joss zostawię Ci pieniądze na zakupy w kuchni na stole-
Wzięłam moją torebkę i poszłam do pobliskiego marketu. Spotkałam tam kilka znajomych z młodych lat, ale nie chciałam z nimi rozmawiać. Pamiętam, że gdy wszyscy dowiedzieli się co się dzieje w moim domu to zaczęli się jeszcze bardziej ze mnie naśmiewać. Nie potrzebowałam teraz rozmawiać z takimi osobami.
****
Po powrocie do domu i rozpakowaniu zakupów postanowiłam, że umyje wszystkie okna. Pamiętam, że ostatnio narzekała, że coraz trudniej jej to robić. Gdy wróciła bardzo się ucieszyła. Wieczorem wybrałyśmy się na długi spacer. Wrociłyśmy dopiero jak zaczeło mocno padać. Byłyśmy całe mokre.
Shade

Jestem w pokoju i pakuję ostatni karton bo niedługo pojawi się firma przeprowadzkowa, która przewiezie wszystko do nowego mieszkania. Trochę było mi szkoda opuszczać ten pokój, w końcu spędziłem tu dwadzieścia lat. Ale czas to zmienić.
**
Gdy wszystko było spakowane i wywiezione wyszedłem z domu. Chciałem się pożegnać z rodzicami, ale ich jak zwykle nie było. Pewnie byli w firmie.Nic nowego.
Postanowilem napisać do Reeda.

JA:Co powiesz na jakieś zakupy przed imprezą? Trzeba się zaopatrzyć w alkohol i jakieś przekąski.

Wsiadlem do samochodu,wyjechałem z garażu i w tej samej chwili dostałem wiadomość.

Reed:Ja już mam mały zapas. Ale alkoholu nigdy za mało. A tak poza tym zaprosiłem Beth z koleżankami, pewnie nie będziesz miał nic przeciwko bracie.

Usmiech wkradł się na moje usta. Beth nie raz zaspakajała moje potrzeby, ma w tym wielką wprawe.

JA:Oczywiscie,że nie. Przyda się każda chętna kobieta.

Schowałem telefon włączyłem radio gdzie akurat leciała piosenka mojego ulubionego zespołu Linkin Park, zrobiłem głośniej i ruszyłem na zakupy.
***

Gdy wyszedłem ze sklepu miałem cały koszyk załadowana piwem, chipsami i innymi przekąskami. Zapakowałem wszystko do bagażnika. Odpaliłem sobie papierosa i mogłem ruszać. Z radia leciała piosenka Imagine Dragon - Thunder.
Nagle przed moim autem pojawiła się piłka, od razu wcisnąłem hamulec. Po chwili usłyszałem kobiecy krzyk i zobaczyłem małego chłopca biegnącego w moją stronę, kawałek za nim biegła starsza kobieta.

Wyszedłem z auta.

-Przepraszam za niego, tyle razy mówiłem mu żeby nie bawił się piłka tam gdzie jeżdżą samochody--odezwała się łapać małego za rękę.

Wziąłem piłkę i podszedłem bliżej.

-Trzymaj i uważaj następnym razem-oddałem mu jego własność i popatrzyłem na kobietę- Nic się nie stało, na szczęście mój refleks pozwolił mi zahamować w odpowiednim momencie-

Kobieta jeszcze coś mówiła, ale nie miałem ochoty na dyskusję, wróciłem do mojej dziecinki i ruszyłem w drogę.
###
##
#

My Dream✔️ [Two Souls I] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz