My Dream✔️ [Two Souls I]

Rozdział 13

Josslin

Dzisiaj niedziela co oznacza, że muszę wracać do domu i mój czas spędzony z babcią dobiega końca. Gdy zacznę pracę będę miała mniej czasu aby ją odwiedzać. Na samą tą myśl zrobiło mi się smutno. Po chwili wpadłam na genialny pomysł, zaproponuje jej, aby niedługo mnie odwiedziła.
Przez chwilę zastanawiałam się jeszcze nad tym komu będę musiała udzielać korepetycji, ale tego dowiem się dopiero jutro. Muszę się zacząć pakować bo jest już 12 i niedługo mam pociąg.
-Josslin zejdź na obiad-krzyknęła babcia.
-Już idę-
**
Stałam z babcią na dworcu kolejowym i czekałam na pociąg. Mówiłam babci, że nie musi mnie odwozić ale ona i tak postawiła na swoim. Zaprosiłam ja do mnie na kilka dni i od razu się zgodziła. Ustaliłyśmy, że więcej szczegółów omówimy przez telefon.
Po pożegnaniu się z babcią poszłam w stronę pociągu który już tam stał. Zajęłam swoje miejsce, wyciągnęłam słuchawki do telefonu włączyłam muzykę. Zaczęłam rozmyślać o różnych rzeczach, ale ten czas spędzony z babcią szybko zleciał. Po chwili zasnęłam.
Obudziłam się dopiero w Nowym Jorku. Wyciągnęłam swoją torbę i zaczęłam wychodzić z pociągu. Muszę złapać taksówke żeby dostać się do domu.

**************

Shade

Ale mnie boli głowa-pomyślałem zaraz po otworzeniu oczu. Znowu przesadziłem alkoholem, ale jestem jeszcze młody i przyjdzie czas na ustatkowanie się. Kiedy mam to robić jak nie teraz?
Popatrzyłem na zegarek, który stał na szafce nocnej.Okazało się że jest już 14. Co znaczy, że przespałem pół dnia.
Wstałem z łóżka i udałem się w w stronę łazienki, aby się ogarnąć. Prysznic powinien mu pomóc.
Wczesniej rozejrzałem się po moim nowym pokoju. Ściany były w kolorze szarym, na środku stało wielkie łóżko. Po przeciwnej stronie stała dębowa szafa, a zaraz obok niej biurko. Nic więcej nie było mi tu potrzebne.

****
Po prysznicu poszedłem do salonu gdzie siedział Reed, który wcale nie wyglądał lepiej niż ja.
Rozejrzałem się po mieszkaniu i głowa rozbolała mnie jeszcze bardziej jak zobaczyłem że cały wieczór będziemy musieli spędzić na sprzątaniu.Wcześniej zrobię sobie kawę, bo inaczej mogę tego nie przetrwać.
Nigdy nie lubiłem sprzątać, w domu rodziców zawsze mieliśmy osobę która się tym zajmowała.

###
##
#