4 paź, 22:18
fendiman852: hej
pepi_jy_: cześć
fendiman852: i jak ci się podobało na koncercie?
pepi_jy_: było wręcz fantastycznie
pepi_jy_: nie marzyłem o niczym innym jak męczeniem się przez ponad godzinę pośród tłumu rozkrzyczanych nastolatków, słuchając okropnych piosenek puszczanych zbyt głośno oraz przyglądając się fantastycznym gwiazdą tego wieczoru
fendiman852: oh
pepi_jy_: przepraszam
pepi_jy_: zapomniałem, że twój kolega też miał tam występować
pepi_jy: wolę być jednak po prostu szczery
fendiman852: rozumiem
fendiman852: mi się bardzo podobało
fendiman852: zwłaszcza wtedy, gdy na scenę weszli ci trzej faceci
fendiman852: jeden miał chyba czerwone włosy, drugi czarne, a trzeci blond
fendiman852: ten blondas był świetny
fendiman852: oni wszyscy byli świetni
fendiman852: ale blondas najlepszy
pepi_jy_: ta ta
pepi_jy_: a ponad wszystko był najbardziej wkurzający
pepi_jy_: jakby cały świat kręcił się wokół jego absa i ślicznej mordki
pepi_jy_: ten zespół jest z mojej szkoły i już zdążyłem się ich naoglądać wystarczająco wiele razy
fendiman852: nie wiem, dlaczego się ich tak czepiasz
fendiman852: wydają się być fajni
pepi_jy_: racja, jeden z nich jest fajny
pepi_jy_: ten brunet, Jaebum
pepi_jy_: ale tamta dwójka to jakiś koszmar
fendiman852: zazdroszczę ci, że możesz chodzić z nimi do szkoły
fendiman852: idę już, zmęczony jestem
pepi_jy_: ciekawe od czego
pepi_jy_: chyba od podziwiania tego blondasa
★★★
Następnego dnia po koncercie w szkole miały odbyć się dwa pierwsze mecze, dzięki czemu Jinyoung miał okienko podczas w-fu. Oczywiście miał zamiar spędzić ten czas w towarzystwie Youngjae, ten jednak musiał załatwić coś w sekretariacie, przez co brunet siedział teraz sam na schodach przed szkołą, naciągając kaptur bluzy na głowę. Jesień dawała o sobie znać. Nagle usłyszał za sobą stukanie butów o płytki, jednak nie odwrócił głowy. Może po prostu ktoś wychodził z budynku, bo też nie miał nic do robienia? Dlatego przeżył mini-zawał, gdy ktoś wskoczył mu nagle na ramiona, przechylając się razem z nim do tyłu. Do uszu Koreańczyka dobiegł śmiech chłopaka, którego chciał w tej chwili zamordować. Ostatnio często dotykała go chęć mordu wszystkich. którzy stawali mu na drodze do idealnego spokoju. Czy to już pora, by udać się do psychiatry?
![](https://img.wattpad.com/cover/151556809-288-k362921.jpg)
CITEȘTI
(ɴɪᴇ)ᴢɴᴀᴊᴏᴍʏ ─ jinson
Fanfiction❛Gdzie Jackson jest najpopularniejszą osobą w szkole, a Jinyoung pisze do nieznajomego na Instagramie❜ •angst, fluff, school au || zmieniony wiek bohaterów || chat i normalne rozdziały || poboczne shipy: 2jae, yugbam• początek: 12.06.2018 koni...