𝟒𝟑

412 23 4
                                    


07.04.2018

Niall. P.O.V.

Niby Zayn wczoraj wrócił i wszystko było dobrze... Jednak tak nie było. Chociaż coraz częściej nas przytulał i siedział z nami, coraz bardziej stawał się skryty. Nie chciał dopuścić do siebie myśli, że jeśli nie zacznie leczenia pod koniec kwietnia, może umrzeć. Gdy wspominaliśmy to, szybko zmieniał temat i uśmiechał się do nas by odwrócić od tego uwagę. Coraz bardziej się martwiłem... Chociaż nie tak bardzo jak martwiłem się gdy z nami nie mieszkał, to nadal się martwię. To poczucie, że on nie chcę się leczyć, zabijało mnie od środka. Gdy spędzałem z nim czas, z tyłu głowy wciąż miałem myśl, że on niedługo być może nas opuści... Nie chciałem tego! Postanowiłem dodać post... Miałem nadzieję, że dzięki temu choć trochę się uspokoję wyrzucając swoje emocje skryte pod opisem, który dodałem pod zdjęcie. Wstawiłem zdjęcie, z jednej sesji, która najbardziej mi się podobała, choć byłem wtedy smutny. Nie wiedziałem wtedy z jakiego powodu jestem taki, a teraz to wiem. Miałem smutny wzrok, tak jak mam teraz, a uśmiech, którego nie mam na twarzy zniknął za czerwoną różą. Do opisu wybrałem kolejną z piosenek naszego zespołu z myślą, że ona najbardziej opisuje to co czuję. Wybrałem dokładnie fragment piosenki Little Things, a były to słowa, które ja śpiewam solo w tej piosence. Były to te słowa:
"Nigdy nie będziesz kochać siebie,
Choć w połowie tak mocno jak ja kocham Ciebie
Nigdy nie będziesz traktować siebie odpowiednio, kochanie
Ale chcę, by tak było
Jeżeli pokażę Ci,
Że jestem tu dla Ciebie
Może pokochasz siebie, tak jak ja kocham Ciebie"
Ta piosenka jest, była i będzie dla mnie wyjątkowa. Zawsze podczas koncertów, mogłem dać upust swoim emocjom, śpiewając tą piosenkę. Gdy płakałem, lub miałem łzy w oczach, wiedziałem, że nie muszę ukrywać swoich emocji. Najczęściej w takich momentach przytulał mnie Li i to dawało mi poczucie bezpieczeństwa. Uwielbiam tą piosenkę! Na zawsze zostanie w moim sercu, jako jedna z najlepszych! Cóż prawie zawsze płakałem na koncertach, ale teraz i bez koncertu też płaczę, cicho ją śpiewając.

08.04.2018

Liam. P.O.V.

Od wczoraj, rana ja, Zee, Lou i Hazz jesteśmy na kempingu. Niall chciał odpocząć, więc zostawiliśmy go w domu niechętnie się zgadzając. Denerwowało mnie to, że obiecałem, że nie będę używał telefonu. Chciałem się jakoś skontaktować z Ni, ale było to uniemożliwione. W końcu po moich długich błaganiach, Louis pozwolił mi włączyć telefon na pół godziny. Podziękowałem mu, i szybko włączyłem telefon. Zadzwoniłem niemal od razu do blondyna, ale ten nie odebrał. Trochę zaniepokojony, włączyłem Instagrama, z nadzieją, że chłopak dodał jakiś post. Zawiedziony zobaczyłem, że ostatni raz był dostępny wczoraj i wtedy też wstawił ostatni post. Szybko dałem serduszko pod postem i postanowiłem udostępnić post, podobny do tego należącego do Ni. Wybrałem zdjęcie z tej samej sesji co Niall. Byłem na tym zdjęciu, również z różą, i trzymałem ją w ręku blisko policzka. Wyłączyłem możliwość komentowania, a w miejscu opisu wstawiłem również fragment piosenki Little Things. Użyłem dokładnie refrenu piosenki:

"Właśnie pozwoliłem, by te małe rzeczy
Wymsknęły mi się z ust
Ponieważ to Ty,
Och to Ty,
To Ty
To Ty z nimi tworzysz całość
Jestem zakochany w Tobie
I wszystkich Twoich małych rzeczach''
Opublikowałem post, a kilka chwil później wyłączyłem telefon, z nadzieją, że Ni nic nie jest.

09.04.2018


Zayn. P.O.V.

Dzisiaj o 3:00 wróciliśmy do domu z wycieczki. Szczerze miałem dość! Nie miałem możliwości skontaktować się z internetowym światem przez kilkanaście godzin! Ta wycieczka była jak szkoła przetrwania! Nigdy więcej, nie jadę na takie coś z Harrym i Louisem! Obiecuję! Była 10:00 am. kiedy się obudziłem. Teraz jest 2:34 pm. a Li nadal śpi. Postanowiłem włączyć w końcu telefon i zobaczyć co stało się na portalach gdy mnie tam nie było. Szczerze, było jak zwykle dużo różnych akcji itp. Moją uwagę przykuły jednak dwa posty. Jeden należał do Nini, a drugi do Liama! Co?! Złamał przysięgę jaką złożył! Mniejsza! Potem się z nim policzę!Oczywiście polubiłem post, a w moich oczach pojawiły się łzy, widząc opisy jakie chłopcy dali.

Mimo Wszystko ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz