𝟕𝟏

229 13 2
                                    


04.05.2018

Zayn. P.O.V.

Siedząc w pokoju hotelowym, w którym chciałem się zatrzymać  przez jakiś czas, wpadłem na pomysł. Wiedziałem, że realizacja tego planu nie będzie prosta, ale postanowiłem zaryzykować. Wszedłem na Instagram i kliknąłem w odpowiednie pole by dodać nowy post. Wybrałem zdjęcie, z jednej z sesji zdjęciowych, którą miałem niedawno.
Stałem na zdjęciu bokiem, głowę miałem pochyloną, a jedna ręka była zgięta w łokciu i podniesiona parę centymetrów nad moją twarzą. Oczywiście na zdjęciu pokazywałem środkowego palca.. Szczerze nie wiem dlaczego wybrałem aż tak "wulgarne" zdjęcie. Podpis, który umieściłem pod zdjęciem wcale do niego pasował bo napisałem "I'm sorry...". Wyłączyłem możliwość komentowania, po czym opublikowałem post. Przyszło mi masę powiadomień, a standardowo, pomiędzy nimi odszukałem to informujące o tym, że Niniś i Li polubili mój post. Dobrze wiedzieli, że był skierowany do nich.. Po chwili usłyszałem dźwięk telefonu informujący o tym, że ktoś napisał nową wiadomość. Wiedziałem, że to któryś z chłopaków, jednak zignorowałem to. Wyłączyłem telefon i wyjąłem z niego kartę SIM. Telefon zostawiłem na łóżku, a kartę schowałem do walizki, po czym jak gdyby nigdy nic wyszedłem z pokoju, kierując się do wyjścia. Mój plan trzeba zacząć...

Narrator. P.O.V.

Tymczasem Niall szykował się do koncertu. Widział post Zee, bo w wolnym czasie nie odstępował telefonu o krok. Polubił zdjęcie, po czym postanowił napisać do Mulata, tak też zrobił. "Zee, proszę..", "Chciałbym być teraz przy tobie.." - napisał dwie wiadomości, jednak nie otrzymał odpowiedzi."Wróć do chłopaków.. Proszę.." - napisał trzecią wiadomość, jednak i tym razem nie otrzymał odpowiedzi.

- Niall, musisz iść. - powiedział jeden z ochroniarzy.

Niall chciał poprosić o jeszcze chwilkę czasu, ale dobrze wiedział, że nie może.. Nie może zawieść fanów, bo oni nigdy go nie zawodzą. Myśląc o tym choć przez chwilę zapomniał o problemach i ze szczerym uśmiechem na twarzy ruszył na scenę by dać z siebie wszystko..

05.05.2018

Narrator. P.O.V.

Niall nie mógł już znieść tego bezczynnego siedzenia. Miał dzisiaj wolne od wszelakich zajęć i miał dość siedzenia w czterech ścianach pokoju hotelowego i nic nie robienia. Jego myśli ciągle zajmowała cała ta sytuacja, a on choć chciał nie mógł skupić się na niczym innym. Zrezygnowany postanowił wstawić post na Instagrama, skierowany oczywiście do Zee. Wybrał zdjęcie  jednej z sesji, gdzie Zee obejmował go ramieniem. Uśmiechnął się na wspomnienie tego wydarzenia. Pamiętał ten dzień doskonale, bo był wyjątkowy, ale o tym kiedy indziej. Oznaczył Mulata na zdjęciu, a w opisie napisał "Please come back". Wyłączył możliwość komentowania, po czym opublikował post. Po chwili wyczekiwania, dostał powiadomienie informujące o tym, że Harry, Louis i Liam polubili jego post, brakowało jeszcze Zee. Po dłuższym wyczekiwaniu Zayn nie polubił w dalszym ciągu postu.
Niall wcześniej się zamartwiał, a teraz nie mógł już znieść całej tej sytuacji.  Po policzkach spływały łzy, niebieskie oczy były zamglone, a spomiędzy różowych ust wydobywał się niemy krzyk. Serce bolało, a w głowie chłopaka pojawiło się pytanie "Co jeśli Zayn sobie coś zrobił". Brunet nie znał jednak odpowiedzi na to pytanie...

Odpowiedź znał tylko Zayn.

06.05.2018

Liam. P.O.V.

Zayn znowu nie daje znaku życia! Nie dość, że martwię się o niego, to jeszcze dochodzi do tego Niall, który jest w trasie. Rozważam polecenie do niego, lub wysłanie do niego Louisa. Zastanawiam się, które rozwiązanie byłoby lepsze.
Widziałem wczoraj post Ni, który był skierowany do Zee. Wybrałem zjęcie, jedno z tych, które miałem w galerii, od niedawna. W miejsce opisu wpisałem podobne słowa co Ni, a brzmiały one tak: "Please come back to us". Oznaczyłem ciemnowłosego w poście, wyłączyłem możliwość komentowania i opublikowałem post, Kilka chwil później Harry i Niall polubili mój post. 3 minuty późnij do listy doszedł też Louis... Czekałem jeszcze na Zayna. Cóż nie doczekałem się, bo on nawet nie był dostępny...

07.05.2018

Louis. P.O.V.

Przed wczoraj zdjęcie z Zee dodał Ni, wczoraj dodał Li, dzisiaj przyszedł czas na mnie. Wybrałem zdjęcie, gdzie razem z Zi się obejmujemy, a było to zdjęcie zrobione na jednym z ostatnich koncertów na którym byliśmy w piątkę. Oznaczyłem chłopaka w poście, a w opisie napisałem "I'm here for you, so please come back..". Wyłączyłem jeszcze możliwość komentowania, po czym opublikowałem post. Podejrzewałem, że Zee nie polubi mojego postu. Od kilku dni nie kontaktował się ze światem. Pewnie musi to wszystko przemyśleć, musi sobie wszystko poukładać. Myślę, że niedługo wróci...

Oby się tak stało.

08.05.2018

Harry. P.O.V.

Miałem dwa dni wolnego, więc pomyślałem, żeby ten czas dobrze wykorzystać. Postanowiłem, że dzisiaj i jutro pomogę szukać Zee. Zacząłem od wstawienia postu na Instagrama. Wybrałem zdjęcie, oczywiście wraz z Zee i wstawiłem go w odpowiednie miejsce. Oznaczyłem chłopaka i wyłączyłem możliwość komentowania. Potem przeszedłem do opisu, który był najtrudniejszy do wymyślenia. Zawsze miałem z nim problemy. Po chwili zastanowienia wpisałem w odpowiednie miejsce "I should be with you then.. I'm sorry.. Come back, please.." - napisałem. Opis był skierowany do Zee, ale również i reszty chłopaków. Po opublikowaniu postu zauważyłem, że polubił go Louis i Liam. Niall zapewne odsypiał, po wczorajszym koncercie, a Zee… Nie wiadomo co z nim jest, mam nadzieję, że mój plan się powiedzie.

×××

*od Sylwii*

Kochani, przepraszam za to, że wczoraj nie pojawił się rozdział, ale nie miałam kiedy go napisać i wysłać Roksanie.. Przepraszam..

Miłego dnia skarby ❤️

Haribo311🤫💜

Mimo Wszystko ✅Where stories live. Discover now