𝟔𝟏

295 20 4
                                    


29.04.2018

Liam. P.O.V.

Wczoraj ta cała sprawa się wyjaśniła. Dzisiaj przyszedł czas również na złamanie plotek... Przyszedł czas na to abym wyjaśnił całą tą sytuację. Wybrałem z galerii cztery zdjęcia. Na pierwszym byłem z Nini, a zdjęcie było wykonane gdy przytulaliśmy się na jednym z koncertów. Drugie zdjęcie było z Zee kiedy to podczas wywiadu, wepchał się mi na siedzenie i prawie spadł. Trzecie było robione na tak zwanej "ściance" gdzie rękę miałem założoną na ramiona Louisa, a on delikatnie mnie ciągnął za palce i szczypał. Ostatnie zdjęcie, czyli czwarte było natomiast z Harrym. Wykonane było w podobnym stylu co zdjęcie z Ni. Również zrobione było na koncercie i również przytulałem Harry'ego. Kiedy wybrałem już cztery zdjęcia pomyślałem o tym, że nie zaszkodzi kiedy dodam jeszcze dwa. Pierwsze z dodatkowych zdjęć przedstawiało całą naszą piątkę i było to pierwsze zdjęcie, na którym była cała nasza piątka. Drugie zdjęcie, które wybrałem z tych dodatkowych, również przedstawiało całą naszą piątkę. Zdjęcie zrobione jest przez blondyna i robiliśmy je przed jednym z koncertów, kiedy fani jeszcze nie przyszli, a scena nie była gotowa. Przyszła kolej na opis. Chcę w nim wyjaśnić całą sytuację, ale też podziękować chłopakom. Nie chcę się rozpisywać, ale też nie chcę pisać krótko. W końcu decyduję się na taką treść:
"Pewnie większość z was wie już o sytuacji która powstała przez Cheryl Cole. Chcę rozwiać wszystkie wątpliwości.. Nie zdradziłem Nini z Cheryl i nie jestem ojcem jej dziecka. Wszystko potwierdziły wyniki badań. Nie wiem czego chciała ode mnie Cheryl twierdząc, że to moje dziecko. Pieniędzy? Chyba raczej nie. Zemsty? Raczej powodów nie miała. Nie wiem co nią kierowało, ale wiem jedno.. Cheryl pamiętam tylko i w z X-Factor'a. Dziękuję tobie Niall, że mi wybaczyłeś i to naprawdę szybko. Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczyło.. Kocham Cię i nigdy nie przestanę Dziękuję tobie Zayn, że mi uwierzyłeś i mnie wspierałeś, to naprawdę dużo dla mnie znaczy Louis i Harry.. Pomimo tego, że pewnie nadal jesteście na mnie źli (Harry na pewno) chce was przeprosić i podziękować..Przeprosić za całą sytuację, m.in. Louis przeze mnie trafił do szpitala.. I podziękować za to, że pomogliście Nini, nawet jeśli to była pomoc "przez telefon".. Dziękuję Wam chłopaki"
Po napisaniu opisu, oznaczyłem chłopaków i wyłączając możliwość komentowania, opublikowałem post. Kilka sekund później przyszło mi wiele powiadomień, jedno oczywiście informowało o tym, że cała czwórka polubiła mój post.

30.04.2018

Louis. P.O.V.

Nudziło mi się jak cholera! Harry był teraz na jednej z prób, a potem miał chyba jakiś wywiad. Ja tymczasem siedziałem w pokoju hotelowym i się nudziłem. Nagle przypomniało mi się, że mam ładne zdjęcie, które zrobił Harry dzisiaj. Postanowiłem wstawić je więc na Instagrama. Zdjęcie przedstawiało moją rękę oraz rękę Harry'ego. Ręce trzymaliśmy na stoliku splecione razem. Jak już wcześniej wspominałem Harry zrobił je dzisiaj, gdy byłem z nim na kawie w jednej z naszych ulubionych kawiarni tutaj, a on bawił się moim telefonem. Jak zwykle gdy przyszedł czas na opis nie wiedziałem co mam wpisać w puste pole. Po długim namyśleniu stwierdziłem, że wpiszę "With my biggest love". Oznaczyłem oczywiście Harry'ego na zdjęciu i wyłączyłem możliwość komentowania. Nie zwracając uwagi na nowe powiadomienia, które zapewne informują o tym, że ktoś polubił mój nowy post, postanowiłem napisać do Ni, który właśnie był dostępny. "Hej! Wszystko w porządku?" - napisałem. "Tak! A co tam u was?" - po chwili dostałem odpowiedź i szczerze się uśmiechnąłem, odpisując.

Niall. P.O.V.

Odpisałem Louisowi, po czym czekałem na kolejną wiadomość, która po chwili nadeszła. "Po staremu" - odpowiedział na zadane przeze mnie pytanie. Postanowiłem napisać 2 wiadomości, co po chwili zrobiłem "Czyli dobrze" "Kiedy wracacie do domu?". "Myślę, że już za niedługo" - dostałem odpowiedz na kolejne z moich pytań. "To się cieszę!" - wystukałem kolejną wiadomość, naprawdę szczęśliwy. "O ile Hazz czegoś nie wymyśli" - dodał do kolejnej wiadomości. "Jak wymyśli to masz się zgodzić!", "Należy Wam się odpoczynek Lou!" - rozkazałem. "Zobaczymy, dobrze?" - tym razem on zapytał. "Jak chcesz, ja tam swoje wiem lepiej" - odpowiedziałem. "Tak jak zawsze zresztą" - napisał Louis i byłem pewny, że się teraz uśmiecha. "Muszę kończyć, bo jedziemy z Zee na jakieś badania, kontrolne bodajże" - odpisałem chłopakowi, po chwili."Ok, pozdrów Zee i Li!" - napisał po chwili. "A ty Harry'ego!" "Później zadzwonię jak będzie po wszystkim" - wystukałem ostatnie dwie wiadomości. "Ok, bez problemu" - odczytałem ostatnią wiadomość od Louisa i wyłączyłem telefon zmierzając do wyjścia.

Mimo Wszystko ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz