𝟗𝟗

225 19 6
                                    


01.06.2018

Liam. P.O.V.

Od wczoraj zastanawiałem się co na myśli miała Gigi wstawiając ten post. Niall był na badaniach kiedy ja siedziałem w domu, czekając na niego. Nagle mój telefon zaczął dzwonić, a na ekranie wyświetlił się nieznany numer. Po chwili zastanowienia odebrałem telefon, przykładając go do ucha.

- Halo? Mogę wiedzieć z kim rozmawiam? - zapytałem na samym początku

- To nie jest najważniejsze.. - usłyszałem znajomy głos, który odpowiedział na pytanie

- Nie jest najważniejsze? Chyba mam prawo wiedzieć z kim rozmawiam. -zapytałem ponownie, oczekując konkretnej odpowiedzi na zadane pytanie

- Może tak może nie.. - odpowiedział znów ten sam głos, ze śmiechem

- Dobra.. Nie ważne.. Coś ważnego? - powiedziałem zły, oczywiście zadając kolejne pytanie

- Tak. - potwierdziła kobieta, której płeć odkryłem po głosie

- W takim razie słucham. - mruknąłem

- Może lepiej będzie jak się spotkamy.. - odparła

- Chyba nic mnie już nie zdziwi, więc ok. - zaśmiałem się

- Kawiarnia przy ulicy *nazwa ulicy*? Za godzinę? - zapytała

- Ok. Do zobaczenia.. - odpowiedziałem, żegnając sie i rozłączając

Zaraz potem zacząłem się zastanawiać kto to był. Znałem tą kobietę na pewno, ale nie mogłem rozpoznać jej po głosie. Wiedziałem, że Ni przyjedzie prędzej niż za godzinę, ale wiedziałem też, że nie mogę go ze sobą zabrać, ani wyjawić mu prawdy. Nie chciałem go niepotrzebnie denerować, więc postanowiłem wymyślić jakieś kłamstwo.

*20 minut później*

Liam. P.O.V.

Przed chwilą dzownił Niall i powiedział mi, że wróci dopiero wieczorem. Odetchnąłem z ulgą, bo nie musiałem go okłamywać, powiedziałem tylko, że wychodzę na spotkanie w sprawie nowej piosenki i prawdopodobnie nie będzie mnie trochę w domu. Po skończonej rozmowie zacząłem szykować się na na spotkanie.

*10 minut do spotkania*

Liam. P.O.V.

Zostało mi tylko dziesięć minut, a ja nie jestem nawet w połowie przygotowany. Dochodzi do tego jeszcze fakt, że muszę dotrzeć na miejce też w te 10 minut, szczerze to nie wiem, czy się wyrobię.

*15 minut później*

Liam. P.O.V.

Z pięcio minutowym spóźnieniem w końcu dotarłem w odpowiednie miejsce. Po drodze zdałem sobie sprawę, że zapomniałem telefonu, ale nie miałem już czasu, żeby po niego wrócić. Stwierdziłem, że dam radę kilkanaście minut wytrzymać bez urządzenia. Po chwili dotarłem na miejsce i wchodząc do kawiarni zająłem pierwszy lepszy stolik. Zamówiłem kawę po czym czekałem na mojego towarzysza, a raczej towarzyszkę. Po kilku sekundach do pomieszczenia weszła.. Gigi? Rozglądała się chwilę, po czym widząc mnie ruszyła w stronę mojego stolika.

×××

Dzień dobry kochani! ❤️
Jakieś plany na dzisiaj? ✨

Miłego dnia 💜

Haribo311 💓

Mimo Wszystko ✅Where stories live. Discover now