– Żyjesz?! – zapukał do drzwi. – Siedzisz tam już jakieś pół godziny!
– Już wychodzę!
Jeon westchnął i poszedł do kuchni zaparzyć herbatę. Po chwili usłyszał kroki wychodzące z łazienki.
– Już! Dzięki za wodę, oddam ci kiedyś–
– Zrobiłem herbatę – przerwał, pojawiając się przed nim z kubkiem ręku.
– Dzięki nie trzeba.
- Już zrobiłem, musisz wypić - oznajmił beztrosko i wcisnął mu naczynie w dłonie, po czym poczłapał w stronę kanapy.
– No chodź, nic ci nie zrobię. – Poklepał miejsce obok siebie, spoglądając na stojącego wciąż w przedpokoju Kima. – Chcę z tobą porozmawiać.– No dobrze, ale tylko pięć minut – westchnął siadając w końcu obok chłopaka.
– Tyle mi wystarczy. – Uśmiechnął się, patrząc przed siebie na wyłączony ekran telewizora.
Siedzieli tak chwilę w ciszy, sącząc z kubków herbatę, póki Jeongguk w końcu się nie odezwał.
– Nienawidzisz mnie prawda? – zagadnął, czym totalnie zaskoczył Taehyunga. – Przepraszam, przepraszam za tą sytuację z twoim szefem. Ostatnio wszystko tylko psuję – szepnął i spuścił wzrok na swoje stopy.
Starszy otworzył buzię od razu ją zamykając. Nie wiedział co powiedzieć.
– Przyjmuję przeprosiny, nie martw się, szef zadzwonił i nawet nic o tobie nie wspomniał. Jutro idę na ważną rozmowę. – Wzruszył ramionami.
– Serio? Po co?
– Muszę przedstawić swój pomysł, którego z resztą jeszcze nie mam – zaśmiał się smutno.
– Jak to nie? – Obrócił głowę w jego stronę. – Przecież ci mówiłem, napisz książkę o nas.
– Przestań – prychnął.
– Zrób, jak uważasz, ale moim zdaniem to
świetny pomysł.– Ta, przemyślę to jeszcze – powiedział podnosząc się. – Idę. – Uśmiechnął się niezręcznie i odłożył pusty kubek na stolik.
– Ta – kiwnął mu głową.
– Dzięki za prysznic – rzucił, łapiąc swoje rzeczy i udając się w stronę drzwi. – No i dzięki za herbatę.
– To ja dziękuję.
– Za co? – zapytał przekraczając już próg.
– Za materiał – powiedział, ale wnioskując po zdezorientowanej minie Taehyunga, chłopak nie zrozumiał o co młodszemu chodzi. – Do pornola – wyjaśnił, spoglądając na niego ukradkiem z kanapy.
Taehyung popatrzył na niego z mordem w oczach.
–A już zacząłeś mi się wydawać mniej nieznośny! – krzyknął do niego i wyszedł trzaskając głośno drzwiami.
•
czy obserwujecie mój profil, łobuziaki? ;))
YOU ARE READING
unbearable ♡︎ taekook
Fanfictiongdzie jeongguk to nieznośny sąsiad z drugiego piętra, a taehyung wychodzi na górę, by go okiełznać. ➳ chat, proza, fluff, comedy, slowburn. ➳ wszelkie podobieństwo do zdarzeń rzeczywistych czy innych opowiadań jest przypadkowe. ➳ ukończone.