thirty eight

3.6K 482 104
                                    

– Zdemoralizowany wieśniak? Naprawdę? – Jeon uniósł brwi, patrząc z politowaniem na sąsiada. – To miało być superhiperfajne, a wcale na takie nie wygląda – rzucił, przeglądając w rękach papiery.

– Aj, nie znasz się – machnął na niego ręką. –
Zawsze musi być ten fajny i ten gorszy, tak?

– I dlaczego to ja mam być tym gorszym? – oburzył się.

– A kto powiedział, że nim jesteś?

– Cytuję, "zdemoralizowany wieśniak; brunet, o ciemnych oczach, królicze zęby i śliczny uśmiech" – przeczytał i popatrzył na niego wymownie. – Hm, no nie wiem.

– To tylko twoja interpretacja – mruknął i wzruszył ramionami Kim.

– Masz szczęście, że cię... – urwał, mrużąc oczy. – Bo inaczej bym cię...

– Że mnie co? – zapytał.

– Że... cię lubię wkurwiać – rzucił szybko, uciekając od starszego wzrokiem.

– Dobra, skończ pierdolić – zaśmiał się i wstał. – Chcesz coś do picia zanim zaczniemy?

– Ta, poproszę herbatę – odpowiedział.

Taehyung pokiwał głową i ruszył w stronę przedpokoju.

– Zielona czy czarna?! – krzyknął z kuchni.

– Zielona!

Jeongguk oparł się o krzesło i rozglądnął wokół. Nie wiedział co Taehyung rozumiał przez słowa 'mam nieposprzątane', bo w porównaniu do tego jego, w mieszkaniu Kima wręcz lśniło czystością.
Skanował pokój kawałek po kawałku, aż w pewnym momencie, jego uwagę przykuły zdjęcia stojące na komodzie. Podniósł się z siedzenia i podreptał w tamtą stronę, chwytając w ręce jedną z fotografii.
Jeon uśmiechnął się pod nosem na widok małego Taehyunga, siedzącego w piaskownicy z zieloną łopatką w rączce i pampersem na pupie.

– Twoja her–

Taehyung stanął w progu, trzymając w dłoniach dwa parujące kubki.

– Co robisz? – zapytał przechylając głowę na bok.

– Nic.

Odwrócił się gwałtownie w stronę Kima, chowając ramkę za plecy.

– Przecież widzę, że coś tam kombinujesz - pokręcił głową. – Pokazuj, co tam masz.

– Po prostu, oglądałem twoje zdjęcia – mruknął i wyciągnął przed siebie ręce.

Taehyung odłożył naczynia na stolik, po czym podszedł z uśmiechem do Jeongguka.

– Ta, lubię to zdjęcie – powiedział, stając obok niego. – Zrobiła je moja mama.

– Miałeś takie słodkie pucate policzki – zaśmiał się młodszy. – W ogóle cały byłeś słodki – wypalił.

Taehyung spojrzał na niego, a jego policzki pokryły się lekkim rumieńcem.

– Byłem? – zapytał chichocząc.

– Znaczy nie... nie zrozum mnie źle, dalej jesteś ale wiesz... – zmieszał się brunet.

Kim ponownie się zaśmiał i poklepał go po ramieniu.

– Wiem – wyszczerzył się. – A teraz chodź, herbata stygnie.








no to trochę nasłodziłam ;-;
i to jak wyświetlenia tutaj rosną to jest dla mnie jakiś kosmos, dwa dni temu było ich 6tys. a dzisiaj 10,5tys, to samo z przyrostem gwiazdek. naprawdę bardzo bardzo wam dziękuję, ja naprawde doceniam każdy nawet najmniejszy gest z waszej strony <33

unbearable ♡︎ taekookWhere stories live. Discover now