Kolejny ranek, w którym świeci słonće i śpiewają ptaki. Moje serce promieniuje radością, a ja sam nie wiem co ze sobą zrobić. Promienie słońca wpadają przez odsłonięte okno i oświetlają mój ciemny pokój, którego od lat nie odwiedziło światło.- Dzień dobry. ~ Przywitał się ze mną mój aniołek, a ja miałem ochotę go uściskać.
- Dzień dobry Jiminie.~ Mój głos był jeszcze nie rozruszony, więc był bardziej zachrypnięty niż zazwyczaj.
- Twoje zadanie na dziś to napisać swoje marzenie i plan działania. Nie musisz się ograniczać co do marzenia mój drogi. ~ Na pierwszy rzut oka zadanie wydaje się banalne, ale co ma zrobić człowiek, który od lat nie miał żadnego marzenia?
Wstałem z łóżka i udałem się do kuchni, by wstawić czajnik z wodą, kiedy już to zrobiłem udałem się do salonu po kartkę, oraz długopis i zacząłem myśleć. Miałem dzisiaj wolne, więc nie musiałem się z niczym spieszyć.
- Jakie jest Twoje marzenie aniołku? ~ Byłem tego ciekaw, choć kiedyś mi mówił o swoim marzeniu.
- Pomijając to, że chce być był szczęśliwy to moim marzeniem jest... ~ Nie dokończył może nie miał marzenia, a może nie chciał się nim ze mną podzielić.
- Nie wiesz? ~ Zapytałem w końcu.
- Wiem, ale moje marzenie spełnić się nie może. ~ Zdzwiło mnie to, bo w końcu ktoś kto daje mi taką motywację sam jej nie ma? Jak to jest w ogóle możliwe?
- Dlaczego? ~ Nie zamierzałem mu odpuścić, w końcu przyjaciele nie mają przed sobą żadnych tajemnic.
- Yoongi ja nie jestem człowiekiem moje marzenia nie są ważne, bo i tak ich nie mogę spełnić, ale nie żałuję, bo mam Ciebie i mogę pomagać Tobie. Lubię Cię Yoon. ~ Było mi go trochę szkoda, ale jednak wiedziałem, że on także ma swoje marzenia, w końcu każdy ma do nich prawo.
- Chciałbyś mieć zwierzątko? ~ Zapytałem. Dźwięk głośnego wycia dobiegł nasze uszy, więc wstałem z krzesła i poszedłem zalać sobie kawę, po czym wróciłem znowu do salonu. - No i jak chciałbyś czy nie? ~ To dziwne, ale chciałem by Jimin był szczęśliwy.
- Tak, chciałbym mieć królika, one są takie słodkie. ~ Zapisałem, więc na kartce imię mojego anioła, a pod imieniem nazwę zwierzątka, które chce.
- Co Ty robisz? ~ Zapytał się.
- Skoro ja muszę zapisać swoje pragnienia to Ty także. ~ Postanowiłem, że kupię Minniemu jego upragnione zwierzątko, choć sam nigdy ich nie lubiłem.
- Ja chciałbym mieć większy dom i nowy samochód, a Ty co byś jeszcze chciał? ~ Moje cele były już napisane, ponieważ to co chciałem już miałem. Moje szczęście nosiło nazwę Jimin to właśnie jego potrzebowałem.
•Pov Jimin•
Pytał o moje pragnienia i choć to miłe z jego strony to jak miałem mu powiedzieć, że to on jest moim marzeniem. Chciałbym go przytulić i spędzać z nim całe dnie, chciałbym móc mieszkać razem z nim w tym wielkim domku i być z nim szczęśliwy, ale czy on tego chce? Moje cele są nie ważne jeśli mają zniszczyć mu całą jego przyszłość.
- Oprócz królika, chciałbym byś był szczęśliwy. ~ Sam nie wiem dlaczego powiedziałem mu o Ty zwierzaku skoro i tak nie będę mógł się nim zajmować.
- Jiminie może obejrzymy jakiś film i zostawimy to na wieczór? ~ Kochałem jak zdrabniał moje imię i proponował abyśmy razem spędzali czas.
- Jasne możemy coś razem obejrzeć. ~ Uśmiechnąłem się do niego i przyblizyłem się do jego ciała jak najbliżej tylko mogłem. Miałem nadzieję, że może on sam przypadkowo mnie dotknie i nie będę musiał się już więcej męczyć.
- Co powiesz na horror?~ Było mi bez różnicy co oglądamy w końcu każdy film ma jakiś ciekawy przekaz, ale nie wiedziałem wtedy, że będę tak bardzo żałować mojej decyzji.
~ Los zabiera nam na starcie wszystko co mamy, byśmy bez strachu podjęli bitwę, a później nam wszystko oddaje~
CZYTASZ
Mirror •Yoonmin• ✔
Fanfiction~ Yoongi nie miał przyjaciół, ani bogatych rodziców, ale za to miał najpiękniejszego anioła stróża.~ Top: Min Yoongi