~~~~
Zobaczyłam Taylera z inną dziewczyną. Szok normalnie szok! Byłam pewna, że chłopak nie był by zdolny do czegoś takiego. Wielokrotnie mi to powtarzał, że nie mam żadnych obaw. Wiecie co jest w tym najgorsze? W drodze jest nasze dziecko, a ten zabawia się z inna dziewczyna. Nie mogę w to uwierzyć.. po raz drugi zostałam zdradzona. Ciekawe czy by mi o tym powiedział.
Widząc chłopaka nie potrafiłam nic zrobić. Stałam jak słup i przeglądałam się im. Widziałam jedynie uśmiech na twarzy dziewczyny i przerażenie chłopaka. Nie mam sił żeby się z nim teraz użerać. Nie patrząc na nic wyszłam z domu. Szłam długą ciemną drogą, nie było tu żadnej żywej duszy. Nie mogłam się uspokoić. Z moich oczu leciały ciągle łzy, których nie dało się opanować. Miałam ochotę teraz obudzić się z tego koszmaru. Nie potrafię sobie odpowiedzieć dlaczego to zrobił. Czego mu brakowało? Czy tak wiele wymagałam?
Szłam jeszcze kawałek, aż w końcu zatrzymałam się na jakieś ławce. Byłam tak zmęczona tym, że stwierdziłam się położyć.
~~~
- Zostawcie mnie!- krzyczę
- Zamknij się, bo Cię zabije- mówi porywacz
- Oddam wszystko co mam tylko mnie wpuście!- krzyczę cała zapłakana
- Mamy Cię wypuścić? Oj nie nie- odpowiada
Jadę autem w jakieś dziwne miejsce. Nie ogarniam go w ogóle, raczej pierwszy raz tutaj jestem.
Nagle auto się zatrzymało pod pewnym budynkiem. Był on dość duży i opuszczony.
- Wyciągajcie dziewczynę- mówi drugi napastnik
- Co wy ode mnie chcecie?- pytam
- Dużo- odpowiada śmiejąc się łysy mężczyzna
- Jesteście chorzy, powiem wszystkim co wy mi zrobiliście- krzyczę próbując się wyrwać
- Nic nam po niej, zabijmy ją- rzekł mężczyzna w okularach który wyszedł z budynku
- Co? Nie!- krzyczę tak głośno jak tylko mogę widząc lufę przyłożoną do swojej głowy
- Charli- słyszę jakiś głos
- Charli obudź się-
Nagle to wszystko znikło. Czyli to był tylko zły sen.
- Co wy tu robicie?- pytam widząc blondynkę i Andera
- Wyszłaś wczoraj bez żadnej wiadomości i nie wróciłaś na noc. Martwiliśmy się, a Tayler szuka Cię od wczoraj.
Mhm Tayler, nie mam ochoty o nim słyszeć
- Nie gadaj mi o tym chłopaku- warczę wstając z ławki
- Coś się pomiędzy wami stało? Nie cieszy się na wieści dziecka?- pyta chłopak
- chcecie wiedzieć? Dobrze- powiedziałam
- Szukając wczoraj chłopaka zobaczyłam go z inna dziewczyną- mowie próbując powstrzymać łzy
- Żartujesz? To była ta Vanessa?- pyta zszokowana Sophia
- Nie wiem, możliwe- mówię udając się w stronę domu
- Zabije go serio- mówi wkurzony chłopak
- Ander przestań.. Okej zdradził mnie, bywa- mowie tak jakby mnie to nie ruszyło
- Dziewczyno ale wy macie mieć dziecko!- mówi głośnym tonem Sophia
CZYTASZ
Przyjaciel mojego starszego brata
RomancePrzyjaciel mojego brata- Miła, porządna, ambitna Charli Lopez przeprowadza się z Kaliforni do Los Angeles do swojego starszego brata- Bryce Lopez. Dziewczyna przeprowadzając się tam, nie wie co czeka ją na miejscu. W domu brata pozna jego współlokat...