~Rozdział 11

15.9K 343 110
                                    

Kiedy wróciłam do domu zadzwoniłam od razu do swojej przyjaciółki Sophi.

Jeden sygnał... drugi... trzeci..

Fuck! Dlaczego nie odbiera? Okej, dobra trochę olałam ją, Andera i Dixi, ale..

Super! Serio? Potrzebuje teraz wygadać się, ale każdy ma to w dupie. Skoro tak to dobra, prosić się nie będę.

Po krótkiej chwili stwierdziłam, że muszę poradzić sobie z tym sama. Leżąc na łóżku próbowałam rozwiązać w czym tkwi problem. Dlaczego ja myślę o przyjacielu mojego brata? Co on ma do tego? Jednak jestem już dosyć sporo z Samuel'em i ani razu wcześniej nie wpadł mi w ten sposób na myśl Tayler. Kurde no potrzebuje serio moich przyjaciół. Wiem, że oni mogli by mi najbardziej tutaj pomóc.

Ostatnio od kiedy jestem z Samuelem z Sophia praktycznie w ogóle nie rozmawiam. Co do Andera i Dixi Boże.. zapomniałam o tym całkiem!

Nie, nie, nie to nie może być prawda. Charli weź się ogarnij!
Doszło teraz do mnie, że Dixi miała w zeszłym tygodniu urodziny. Jak ja mogłam o tym zapomnieć? Teraz śmiało mogę stwierdzić, że je kiepską przyjaciółką.

Zeszłam na dół po jakieś picie. Jest już dosyć późno i nie chciałam nikogo budzić. Na kanapie w salonie widzę Tayler'a. Jak on słodko śpi.. Jezu charli ogarnij dupe!

Wzięłam picie i próbowałam udać się do swojego pokoju, lecz coś mnie zatrzymywało. Stałam przed Tayler'em jak jakiś tępak.

- Długo będziesz jeszcze tak stać?- wymruczał w moją stronę chłopak.

- Myślałam, że śpisz- Stwierdziłam i udałam się w stronę schodów.

- Charli.. zaczekaj- Odparł siadając.

- Coś się stało?- Zapytałam sfrustrowana.

- Usiądź- Po czym po jego słowach usiadłam tuż obok niego.

- Nie wiem od czego zacząć, ale tak w skrócie. To chciałbym Cię przeprosić za ostatnią akcję. Wiem, było to głupie, ale nie wiedziałem, że masz chłopaka. Jednak jesteś młodszą siostra mojego kumpla i jesteś tak samo ważna dla mnie..- Po tych słowach zrobiło mi się aż ciepło na sercu.

-.. Nie chciałem tak zareagować, no i też nie chce żebyś była na mnie zła. Chce również, żebyś wiedziała jakby coś się będzie działo to możesz zawsze ze mną pogadać. - Powiedział kończąc przytulając mnie.

Zrobiło mi się strasznie gorąco, a moje dłonie zrobiły się mokre. Kurde potrzebuje strasznie się komuś wygadać, ale komu niby? Jemu o tym nie powiem, za nic. Zostaje mi jedynie Maddison, ale boję się, że powie to Brays'owi. Również nie chce, żeby pomyślała, że tu jestem z Samuelem, ale z drugiej strony jednak czuje coś do innego chłopaka.

- Myślałam, że mnie nie lubisz. W sensie traktujesz mnie jak jakieś gówno, albo jak starą zabawke. Może dla ciebie to jest śmieszne, ale mnie to nie śmieszy.- Rzuciłam.

- Wiem, byłem palantem, ale teraz chce to zmienić. Chce żebyś traktowała mnie jak swojego drugiego brata. Zawsze możesz na mnie liczyć.- Uśmiechnął się i odszedł.

Hmm trochę zabolało " Chce żebyś traktowała mnie jak swojego drugiego brata" A nasz pocałunek? Nic nie znaczył? Boże ja na prawdę jestem tępa. Za dużo sobie wyobrażałam. Teraz wiem, że to nie ma już sensu.

Zszokowana wróciłam do pokoju. Za dużo na dziś więc postanowiłam, że pójdę spać.

Następnego dnia stwierdziłam, że pójdę już do szkoły. Mieliśmy wolne przez ponad dwa tygodnie ze względu na wycieczkę innych klas. W sensie nasza klasa też jechała, ale ja nie chciałam. Sophia i Samuel również zostali.

07:33- Fuck! Nie zdążę noo. Zawsze przyjeżdżała po mnie Sophia, ale dziś chyba jej nie będzie. Kurczę będę musiała chyba poprosić o pomoc Tayler'a.

Chłopak chyba jeszcze spał, ale trudno. Sam powiedział jeśli będę potrzebować pomocy mam do niego się o to zwrócić.

Wchodząc do pokoju chłopaka nie zdziwiłam się. Miałam rację, że chłopak będzie jeszcze spał.

- Ej śpisz?- Zapytałam i zaczęłam lekko go szturchać.

- Charli co jest?- Wymamrocze.

- No głupio mi pytać, ale czy zawiózł byś mnie do szkoły? Proszę..- Powiedziałam błagająco.

- Dobrze, ale daj mi jeszcze pięć minut pospać.- Stwierdził i odwrócił się na drugi bok.

- Tayler, ale ja wtedy nie zdążę.- Stwierdziłam.

- No to czekaj na dole. Idę się ubrać i już idę.- Mówi wstając z łóżka.

Wychodząc z pokoju chłopaka usłyszałam dzwonek do drzwi. Czy to Sophia?

~~~
5kom i 5☆ --> NEXT

Przyjaciel mojego starszego brata Where stories live. Discover now