19

16.1K 613 364
                                    

Dni do następnej soboty, na szczęście, minęły dość spokojnie. Kamil pod pretekstem dużej ilości pracy w burze, organizował razem z pomocą znajomych niespodziankę dla Julka, który był trochę podbity przez ostatnie wydarzenia.Jednak kiedy był przy nim Alfa, to zapominał o wszystkim, nawet o tym, że właśnie dziś są jego urodziny. Zawsze obchodził je z Sandrą i Mikiem, kiedy jeszcze mieli lepszy kontakt. Tym razem będzie jeszcze jedna przyczepa, która aktualnie przyssała się do szyi Julka i mocno obejmowała w pasie. Omega uśmiechną się i obrócił w stronę Alfy.

- Dzień dobry - Powiedział zaspany

- Dzień dobry kociaku - Ucałował jego usta, a omega przyciągnął go mocniej do siebie - I wszystkiego najlepszego

Omega popatrzył na niego jak na kretyna. Jakie najlepszego? O co chodzi?

- Wilczek... Nie pomyliły ci się daty? - Przeczesał jego włosy

- Skarbie... Jest 17 maja - Pokazał mu telefon, na którym widniała data

- Co?! - Chwycił urządzenie - Ale jak?!

- Nie mów mi, że zapomniałeś o własnych urodzinach

- Ostatnio tyle się dzieje... Tak jakoś

- Oj kociak - Pocałował go w czółko - Zrobiłem śniadanie. Książę życzy sobie do łóżka, czy w jadali

- Hmm... Chyba do łóżka - Uśmiechnął się - A co zrobiłeś?

- Jako, że kucharz raczej ze mnie marny, to zrobiłem owsiankę z DUŻĄ ilością nutelli i truskawkami... Pasuje?  

- Jak najbardziej! Przynieś mi te pyszności

Kamil wyszedł i po chwili wrócił z tacką, na której były 2 kubki, 2 miski i jakieś pudełeczko. Starszy usiadł na łóżku, opierając się o jego tył. Omega usadowił się między jego nogami bokiem, trzymają tacę na kolanach.

- Co to? - Chwycił pudełeczko

- Jeden z prezentów

- Jeden z?! Kamil! Mówiłem, że nic nie chce

- A ja się nie posłuchałem - Puścił mu oczko - Otwieraj, a potem jemy bo wystygnie

- Głupek

Delikatnie zaczął zdejmować wstążkę, z średniej wielkości pudełeczka. Powoli je otworzył, a w środku znajdował się album, który wyglądał na ręcznie robionego. Młodszy wyjął go, otwierając. Znajdowało się tam kilka ich zdjęć. Każde podpisane.  Na pierwszej stronie było zdjęcie Julka, który spał na Kamilu. Widniała tam data 10.03. Był to dzień po tym jak się poznali. Potem było jeszcze kilka ich wspólnych zdjęć. Strony były bardzo łanie ozdobione, jednak jest jeszcze wiele pustych kartek. Po zobaczeniu wszystkiego, zamknął album i spojrzał ja Alfę.

- Sam to zrobiłeś?

- Tak... Znaczy zdjęcia są w większości od Marty. Podoba ci się? Chciałem jakiś kupić gotowy, ale żaden mi się nie podobał

- Jest cudowny - Odłożył wszystko na szafkę obok i usiadł na kolanach chłopaka - Ty jesteś cudowny - Połączył ich usta w pamiętnym pocałunku - Dziękuje wilczek

Alfa uśmiechnął się szeroko i mocno przytulił do siebie Julka. Reszta dnia do 14 minęła im na zjedzeniu śniadania i wszelkich czułostkach. Ogólnie Julek nie ma na co narzekać. Jednak przyszedł czas, na kolejne części prezentu.
Kamil wziął Julka na ręce i poszli razem do garderoby. Posadził go na sporej pufie na środku i zaczął szukać czegoś po szafkach.

- Czego szukasz?

- Gdzie masz strój kąpielowy?

- A na co mi strój kąpielowy? Idziemy na plaże?

Szatan w wilczej skórze i jego ,,diabełek'' [YAOI] A/O/BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz